Sfabrykowane zdjęcia. Rosjanie uderzają w Morawieckiego

W rosyjskich mediach znalazły się sfabrykowane zdjęcia premiera Mateusza Morawieckiego. Sugerują one, że głowa rządu podczas wizyty w Ukrainie oddała hołd Stepanowi Banderze. "Działania propagandowe oparte na fałszywym zdjęciu mają na celu uderzenie w wizerunek Premiera RP, ale także destabilizację debaty publicznej w Polsce" - ocenił Stanisław Żaryn, sekretarz stanu w KPRM i pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej.

Rosjanie rozpowszechniają fałszywe zdjęcie premiera Morawieckiego.
Rosjanie rozpowszechniają fałszywe zdjęcie premiera Morawieckiego.
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Viacheslav Ratynskyi
Łukasz Kuczera

28.11.2022 | aktual.: 28.11.2022 15:06

Nie po raz pierwszy rosyjska propaganda stara się wpłynąć na debatę publiczną w Polsce, wykorzystując do tego sfabrykowane zdjęcia. W tym przypadku Kreml wziął na celownik premiera Mateusza Morawieckiego. Poinformował o tym na Twitterze sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Stanisław Żaryn.

"Propaganda Rosji wyprodukowała sfałszowane zdjęcie Premiera RP, kłamiąc, że Premier składał w Kijowie hołd S. Banderze. To kolejna rosyjska próba destabilizowania RP oraz relacji Polski i Ukrainy" - napisał Żaryn i dodał, że "celem działań Kremla jest wytworzenie w Polsce wrogości wobec Ukrainy".

Rosjanie rozpowszechniają fałszywe zdjęcie premiera Morawieckiego. Konkretny cel Kremla

Zdaniem Żaryna, który pełni funkcję pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej, "działania propagandowe oparte na fałszywym zdjęciu mają na celu uderzenie w wizerunek Premiera RP, ale także destabilizację debaty publicznej w Polsce".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Rosja liczy, że promowanie kłamstwa dot. honorowania Bandery przez władze RP wytworzy w reakcji wrogość wobec Rządu RP i Ukrainy" - dodał Żaryn na Twitterze.

Jak zaznaczył Żaryn, propagandowy przekaz Kremla transferowany jest nie tylko do polskiej infosfery, ale również do innych państw Unii Europejskiej. "Działania propagandowe korespondują z typowymi dla Rosji próbami zaognienia relacji Polski i Ukrainy. Dla Kremla jest to obecnie cel priorytetowy" - podsumował swój wpis przedstawiciel polskiego rządu.

Morawiecki z wizytą w Kijowie

Premier Mateusz Morawiecki w ubiegłą sobotę pojawił się w Kijowie, gdzie w ramach Trójkąta Lubelskiego spotkał się z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem i premier Litwy Ingridą Simonyte. Szef polskiego rządu wziął też udział w międzynarodowej konferencji "Grain from Ukraine". W trakcie jej trwania omawiano nową inicjatywę ukraińskiego rządu - ma ona wspierać logistykę i eksport zbóż ukraińskich do krajów, które są zagrożone klęską głodu.

W niedzielę polski premier zamieścił w mediach społecznościowych nagranie z Wołodymyrem Zełenskim, w którym nawiązał do wydarzeń sprzed 90 lat, kiedy komunistyczna Rosja wywołała na Ukrainie głód i ludobójstwo (tzw. Wielki Głód).

"Dziś Rosja przynosi śmierć, głód i hipotermię ludności cywilnej. Stoimy ramię w ramię z ukraińskimi przyjaciółmi i partnerami i zawsze będziemy was wspierać" - przekazał na nagraniu Morawiecki.

Czytaj także:

mateusz morawieckirosjaukraina
Wybrane dla Ciebie