Wybuchy w Rosji i na Krymie. "Sabotaż", korki na wyjeździe z półwyspu
W sobotę nad ranem ukraińskie media poinformowały o serii wybuchów na Krymie oraz w Rosji. Na Moście Kerczeńskim były ogromne korki na wyjeździe z Półwyspu Krymskiego.
W sobotę rano ukraińskie media poinformowały o wybuchach zarówno w Ukrainie jak i w Rosji. Piszą o tym m.in. Ukrinform, Ukraińska Pravda, 24tv.ua (Kanał 24) oraz Nexta.
Seria wybuchów nad ranem
Eksplozje odnotowano w rejonie Biełgorodu w Rosji. Pojawiły się one w sobotę o wczesnych godzinach. Jak podaje Ukrinform, były one słyszane, gdy we wschodniej i południowej Ukrainie trwały alarmy przeciwlotnicze.
Miejscowi piszą, że kawałek amunicji spadł na samochód. Ok. godz. 3 w obwodzie biełgorodzkim znowu było głośno - podał Ukrinform.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Putin naciska na Łukaszenkę? "Białoruś jest ubezwłasnowolniona"
Wschodnie media poinformowały również o wybuchach w Symferopolu na okupowanym Półwyspie Krymskim. Na wyjeździe z Krymu na Moście Kerczeńskim są olbrzymie korki.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na Telegramie pisano również o wybuchach w Bakczysaraju na Krymie. Miało do nich dojść ok. godz. 3.30 czasu polskiego.
Rosyjskie media propagandowe pisały, że wybuchy na Krymie to efekty sabotażu, dywersji. Uszkodzone miały zostać wojskowe cysterny z paliwem.
Nieco wcześniej wybuchy odnotowano w rosyjskim Kursku. Miejscowi piszą o odgłosach eksplozji w jednej części miasta - podaje Ukrinform.
Ostrzał rakietowy
W ciągu ostatniej doby Rosjanie wystrzelili w cele na Ukrainie 98 rakiet, a także przeprowadzili 65 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych - powiadomił sztab generalny w porannym komunikacie w sobotę.
Rezniczenko powiadomił również, że w nocy z piątku na sobotę ostrzeliwany był powiat nikopolski obwodu dniepropietrowskiego. Doszło do nowych zniszczeń infrastruktury, ludzie nie ucierpieli.
Źródło: Ukrinform, Kanał 24, Ukraińska Pravda, PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski