Sejm zdecydował. Rząd Mateusza Morawieckiego z wotum zaufania
Mateusz Morawiecki wystąpił w czwartek z prośbą o udzielenie jego rządowi wotum zaufania. Po jego przemówieniu wywiązała się burzliwa debata. Po długiej dyskusji Sejm wyraził wotum zaufania dla rządu premiera Morawieckiego.
Sejm RP podczas czwartkowego głosowania wyraził wotum zaufania wobec rządu. 235 posłów była za. Przeciwko opowiedziało się 219 posłów. 2 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu.
- Czemu pan premier nie wspomniał o stadninie w Janowie, o milionie aut elektrycznych, zniszczyliście Alior Bank, za co się nie zabierzecie, to zepsujecie - krytykował wcześniej Mateusza Morawieckiego w Sejmie Borys Budka. Wtórowali mu inny politycy opozycji.
- To była ustawka pod Andrzeja Dudę. Wam potrzeba lekarza, was trzeba uleczyć z ciężkiej choroby nienawiści, jesteście wektorem tej choroby, roznosicie ją po Polsce. Wy macie jeden program: zabić Platformę - uznał Władysław Kosiniak-Kamysz. Premier odpierał te zarzuty. Przypominał opozycji m.in. sprawę OFE.
Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Beata Kempa o Rafale Trzaskowskim: mówię to jako kobieta, bo kobiety mają intuicję
Wybory prezydenckie 2020. Mateusz Morawiecki mówił o "festiwalu awantur"
W czwartek w Sejmie wystąpił Mateusz Morawiecki. Premier wystąpił o wotum zaufania. - Prezydent zaproponował, żeby przeciąć ten festiwal, który państwo próbujecie urządzać, ten festiwal awantur i żeby po prostu powiedzieć: sprawdzam. Jeżeli macie wystarczającą liczbę głosów, to odwołajcie nas albo przestańcie jątrzyć, judzić, wymyślać tematy zastępcze - powiedział Mateusz Morawiecki.
Po nim wypowiedział się prezydent Andrzej Duda. - Chcę być patronem nowych inwestycji. Będziemy dbali o równy rozwój całego kraju. Polska potrzebuje zgody i współdziałania, spokojnej realizacji planów, a nie awantur - zaznaczył.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.