Sejm. Mateusz Morawiecki o koronawirusie. "Mamy do czynienia z bardzo groźnym zjawiskiem"
Sejm. Mateusz Morawiecki przedstawił raport o stanie przygotowań do walki z epidemią koronawirusa. Zapowiedział reorganizację pracy szkół. - Dziś podejmiemy decyzję, że wyższe klasy szkół podstawowych będą podlegały nauczaniu zdalnemu lub hybrydowemu - oświadczył Morawiecki.
21.10.2020 11:45
- Na początek chciałem przywołać słowa autorytetu medycznego prof. Zembali, który powiedział, że w obecnej sytuacji wszyscy powinni współpracować ponad podziałami. To solidarność w podejściu do epidemii pomogła nam wiosną - powiedział na wstępie Mateusz Morawiecki.
- Mamy do czynienia z bardzo groźnym zjawiskiem: drugą falą koronawirusa. Być może grozi nam trzecia fala. Wszystko zależy od tego, czy będzie wynalezione lekarstwo lub szczepionka na COVID-19 - dodał.
- Nasza strategia to tak budować życie społeczne i gospodarcze, żeby móc uczyć się, pracować i żyć, nie zamykać gospodarki, a jednocześnie przecinać pas transmisyjny rozprzestrzeniania - oświadczył premier.
Koronawirus. Mateusz Morawiecki w Sejmie o wolnych respiratorach
Morawiecki przedstawił również, co zrobił rząd w ostatnich miesiącach. - Dokonaliśmy potężnych zakupów. W Agencji Rezerw Materiałowych mamy kilkanaście milionów specjalistycznych maseczek z filtrami, pół miliarda rękawiczek - wyliczał premier. Zwiększona została również liczba respiratorów. - Wszystkie szpitale, które chcą podłączyć respirator, mogą to zrobić, bo mamy obecnie blisko 3 tys. wolnych respiratorów - podkreślił szef polskiego rządu.
Dodał, że zostały zwiększone moce, jeśli chodzi o testowanie. - Wyszliśmy z punktu 4 tysięcy testów dziennie. Obecnie mamy możliwość wykonywania 80 tysięcy testów - podał Morawiecki.
Przypomniał, że w latach 2010-2015 Platforma Obywatelska zlikwidowała 30 laboratoriów w sanepidzie. - W 2016 roku zatrzymaliśmy ten proces i dzisiaj mamy zwiększoną o 20 razy możliwość wykonywania testów - powiedział premier, co spotkało się z niezadowoleniem opozycji.
Mateusz Morawiecki podkreślił również, że "musimy się nauczyć żyć z pandemią w dłuższym horyzoncie czasowym".
Sejm. Morawiecki o reorganizacji pracy szkół. Nauczanie zdalne wraca, ale nie dla wszystkich
Podczas wystąpienia Mateusz Morawiecki mówił także o gospodarce. - To był pierwszy raz, kiedy świat spotkał się z tak wielką katastrofą gospodarczą. Przeszliśmy to relatywnie suchą stopą - stwierdził szef polskiego rządu. Dodał, że polska odpowiedź fiskalna była największa w Europie.
Morawiecki wspomniał m.in. o traczy antykryzysowej. - Wiecie, że ta tarcza jest dobra. Pan Budka i Kosiniak-Kamysz sami mówili, żeby publicznie ją krytykować. Takie politykierstwo, taka obłuda - powiedział premier.
Wspomniał także o reorganizacji pracy szkół. - Dziś podejmiemy decyzję, że wyższe klasy szkół podstawowych będą podlegały nauczaniu zdalnemu lub hybrydowemu - oświadczył Morawiecki. Argumentował to tym, że dzieci poniżej 9. roku życia w większości przypadków łagodniej przechodzą zakażenia. Istotne mają być również "efekty społeczne" poprzez naukę w klasie.
Koronawirus. Mateusz Morawiecki o strategii. Wymienia cele
Premier przedstawił trzy główne cele strategii. Chodzi o ochronę zdrowia i służby zdrowia, gospodarki i seniorów. Wspomniał również o tym, że rząd utworzył "jeden z pierwszych w Europie ośrodków rehabilitacji pocovidowej". Powstał z myślą o tych, którzy mogą doznać uszczerbku na zdrowiu. - Już jest pilotaż, który działa i jest czynny - informuje Morawiecki. Dodatkowo powstanie także "korpus wsparcia seniorów" z myślą o osobach starszych. Zakupione zostały 3 mln szczepionek przeciwko grypie, które będą bezpłatne dla seniorów.
Wspomniana strategia ma być oparta na czterech liniach obrony. Pierwsza z nich to rygory i obostrzenia, druga to system medyczny, trzecia - tworzenie nowych łóżek. Czwarta linia obrony - szpitale tymczasowe w każdym województwie.
Jeśli chodzi o łóżka, premier poinformował, że w Polsce zajętych jest 60 proc. łóżek. - To dużo, ale zwiększamy tę bazę. Szybciej w ostatnich dniach przyrasta nam liczba łóżek podłączanych do systemu niż liczba osób, które ich potrzebują - tłumaczył Morawiecki. Dodał, że planowane jest dołożenie kolejnych 15 tys. łóżek.
- Nie obiecam, że za kilka miesięcy COVID-19 zniknie, bo tego nikt nie wie. Mogę obiecać, że zrobimy wszystko. Jeśli zrobiliśmy jakieś błędy, to się do nich przyznajemy. Ale zrobimy wszystko, aby chronić naszych obywateli - oświadczył szef polskiego rządu.
Wcześniej Mateusz Morawiecki apelował na Facebooku o "ponadpartyjną zgodę" i przyjęcie potrzebnych przepisów.
Chodzi m.in. o ustawę o przeciwdziałaniu COVID-19. Jej projekt miał być rozpatrywany już we wtorek, jednak, po przegranym dla Zjednoczonej Prawicy głosowaniu, obrady zostały przesunięte na środę.
Sejm. Obrady ws. walki z koronawirusem
Rząd chce podjąć dalsze kroki w walce z epidemią koronawirusa. Do Sejmu trafił projekt, który zakłada m.in. obowiązek noszenia maseczek ochronnych. Procedowana będzie także tzw. klauzula dobrego samarytanina, której celem jest zdjęcie odpowiedzialności karnej "za błędy niezawinione" popełnione przez lekarzy walczących z koronawirusem na pierwszej linii.
Zapowiadane jest także podwyższenie płacy lekarzy i personelu medycznego, którzy podejmą bezpośrednie działania w walce z COVID-19. Dodatek ma wynosić 100 proc. ich podstawowego wynagrodzenia.
Tymczasem w środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 10 040 nowych i potwierdzonych przypadkach koronawirusa. Z powodu COVID-19 zmarło 13 osób, natomiast z powodu współistnienia koronawirusa z innymi schorzeniami - 117 osób.