Sędzia Paweł Juszczyszyn apeluje do swojego środowiska: nie można bać się polityków
- Sędzia nie może bać się polityków, nawet jeśli mają wpływ na jego karierę - powiedział sędzia Paweł Juszczyszyn, odwołany z delegacji do Sądu Okręgowego w Olsztynie. To on wezwał Kancelarię Sejmu do dostarczenia list poparcia do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
- Nazywam się Paweł Juszczyszyn, jestem sędzią Sądu Rejonowego w Olsztynie, do wczoraj delegowanym do orzekania w Sądzie Okręgowym w Olsztynie. W związku z odwołaniem mnie z delegacji do Sądu Okręgowego chcę podkreślić, że prawo stron do rzetelnego procesu jest dla mnie ważniejsze od mojej sytuacji zawodowej - powiedział sędzia Paweł Juszczyszyn.
- Sędzia nie może bać się polityków, nawet jeśli mają wpływ na jego karierę. Apeluję do koleżanek i kolegów sędziów, aby zawsze pamiętali o rocie ślubowania sędziowskiego, orzekali niezawiśle i odważnie - dodał sędzia z Olsztyna.
Po wygłoszeniu oświadczenia podczas spotkania z dziennikarzami sędzia Juszczyszyn nie odpowiadał na pytania.
W PE zarabia dużo więcej. Patryk Jaki przyznaje: wolałem być w innym miejscu
Sędzia Paweł Juszczyszyn jest otwarcie krytykowany przez polityków obozu rządzącego za decyzję podjętą podczas rozpatrywania apelacji w sprawie, w której w pierwszej instancji orzekał sędzia nominowany przez nową Krajową Radę Sądownictwa.
Sędzia wezwał Sejm do ujawnienia list poparcia do KRS. Cofnięto mu delegację
Juszczyszyn uznał, że po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej konieczne jest sprawdzenie, czy sędzia z I instancji spełnia wymogi niezależności i niezawisłości. Dlatego wezwał dyrektora Kancelarii Sejmu do dostarczenia w ciągu tygodnia utajnionych list poparcia kandydatów do KRS.
Kiedy decyzję sędziego z Olsztyna nagłośniły media, ten w trybie natychmiastowym został odwołany z delegacji w sądzie okręgowym.
Źródło: TVN24
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl