Sawicki kpi z Morawieckiego. "Może niech porozmawia z Tuskiem"
- Dziś Mateusz Morawiecki zbiera fragmenty programów wszystkich partii, które już się umówiły na większość parlamentarną - dziwi się marszałek senior Marek Sawicki z PSL. - Może niech porozmawia z Donaldem Tuskiem i być może Donald Tusk wyznaczy go jako swojego zastępcę i powierzy mu misję tworzenia tego rządu - zakpił z premiera.
W piątek premier Mateusz Morawiecki przedstawił propozycje programowe, którymi chce skusić posłów innych ugrupowań do poparcia jego rządu. - Skoro Polacy zdecydowali się na różne partie, bardzo różne ugrupowania, to zaczerpnęliśmy z różnych programów najbardziej wartościowe elementy tych programów i budujemy z nich "dekalog polskich spraw" - stwierdził.
Ale politycy nowej większości w Sejmie nie postrzegają poważnie misji powierzonej Morawieckiemu przez prezydenta.
- Dziś Mateusz Morawiecki zbiera fragmenty programów wszystkich partii, które już się umówiły na większość parlamentarną i chce stanąć na czele tego rządu. To może niech Morawiecki jako były doradca Donalda Tuska porozmawia z Donaldem Tuskiem i być może Donald Tusk wyznaczy go jako swojego zastępcę i powierzy mu misję tworzenia tego rządu - skomentował w Polsat News poseł Marek Sawicki z PSL, który pełnił funkcję marszałka seniora Sejmu X kadencji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przedstawiciel ludowców odniósł się także do wyborów prezydium Sejmu, w których kandydatka PiS Elżbieta Witek nie dostała poparcia innych ugrupowań i jej kandydatura przepadła. Sawicki stwierdził, że namawiał polityków PiS do rozmów w sprawie kandydatur na to stanowisko. Ale odzewu nie było.
- Wydaje się, że PiS chciało przy tych wyborach wyrosnąć na męczenników nowej kadencji parlamentu, niż rzeczywiście dać osoby do pracy w prezydium - mówił Marek Sawicki.
Polityk PSL zaznaczył, że piątkowa rozmowa marszałka Sejmu Szymona Hołowni z prezydentem Andrzejem Dudą trwała aż 1,5 godziny. - W mojej ocenie rozmawiano o koabitacji, która przed nami, o tych prawie jeszcze dwóch latach funkcjonowania prezydenta Andrzeja Dudy i współpracy z polskim parlamentem, ale także z przyszłym rządem - powiedział Sawicki.
Po spotkaniu z prezydentem Szymon Hołownia stwierdził, że nowy rząd może powstać 11-12 grudnia.
- Wydaje mi się, że ten termin 11-12 grudnia na powstanie nowego rządu,, jest terminem zbyt późnym i tutaj przepraszam bardzo, ale premier Mateusz Morawiecki kompletnie niepotrzebnie opóźnia całą tę procedurę. Chcę podkreślić, że przed nami naprawdę pilne uchwalenie budżetu i wniesienie ustaw i projektów związanych z funkcjonowaniem na całą kadencję, a nie na dwa tygodnie - skomentował Marek Sawicki.
- Czas najwyższy zejść na ziemię i nie przeciągać tej farsy - zaapelował.
Czytaj także:
Źródło: Polsat News