Sasin, Dworczyk i Kamiński na celowniku KO. Kierwiński: łamanie prawa weszło im w krew
Koalicja Obywatelska złożyła wnioski o wotum nieufności wobec 3 ministrów: Jacka Sasina, Michała Dworczyka oraz Mariusza Kamińskiego. To pokłosie decyzji prezesa NIK, który zawiadomił prokuraturę ws. tzw. wyborów kopertowych. - Mamy do czynienia z wielkim kryzysem państwa. Najważniejsze osoby w państwie będą mogły usłyszeć zarzuty prokuratorskie. To pokazuje skalę upadku władzy, cynizm oraz arogancję. Zwłaszcza że dla niektórych osób z tego grona będzie to recydywa, bo w przeszłości mieli już kłopoty z prawem, ale zostali wybronieni przez prezydenta Andrzeja Dudę. Łamanie prawa weszło im w krew - komentował w programie "Tłit" Marcin Kierwiński. Poseł Platformy Obywatelskiej liczy, że premier sam poda się do dymisji, ponieważ "szefem rządu nie może być osoba, która w sposób ordynarny łamała polskie prawo". Jednak czy wnioski KO uzyskają większość w Sejmie zdominowanym przez Zjednoczoną Prawicę? - Każdy polityk, także z także obozu rządzącego, musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czy rządzić nami mają osoby, które ordynarnie łamią prawo? Nie będę w tej sprawie kuglował, my z otwartą przyłbicą kładziemy wnioski i mówimy do tych posłów: macie szansę zachować przyzwoicie, odwołajcie tych skompromitowanych urzędników - dodał Kierwiński.