Donieśli na Putina do Dumy. Tak zemścił się Kreml
Miejski sąd w Petersburgu rozwiązał radę dzielnicy Smolninskoje. Jej członkowie oskarżyli Władimira Putina o zdradę. Krytykowali jego decyzję o ataku na Ukrainę.
Rosyjski serwis "Fontanka" donosi o trzymiesięcznej bezczynności rady dzielnicy w 2021 roku, co spowodowało uruchomienie procesu sądowego. Serwis wyjaśnia jednak, że powodem przerwania prac rady miała być wówczas choroba przewodniczącego - Grigorija Rankowa.
Sprawa przed sądem w Petersburgu trwała prawie dwa lata, jednak przyspieszyła po tym, gdy radni dzielnicy Smolninskoje zwrócili się do Dumy Państwowej, oskarżając Władimira Putina o zdradę.
Niezależny serwis "The Insider" przypomina, że tamtejsi radni we wrześniu 2022 roku skierowali do Dumy apel o oskarżenie Putina o zdradę stanu. Powodem była napaść na Ukrainę.
Decyzją sądu w Petersburgu rada dzielnicy Smolninskoje została rozwiązana.
Zobacz też: Putin traci wsparcie. "Chaos będzie się pogłębiał"
"Decyzja Putina o ataku na Ukrainę szkodzi bezpieczeństwu Rosji i jej obywateli" - uzasadniali smolnińscy radni. Ich zdaniem, rosyjska armia traci żołnierzy, a wysyłani na front obywatele wracają jako inwalidzi.
Radni zwrócili również uwagę na ekonomiczne konsekwencje decyzji Putina o wojnie. Wspominali o wycofywaniu się z Rosji zachodnich firm oraz migracji wykształconej części społeczeństwa.
"Fontanka" określa radę Smolninskoje jako "najbardziej skandaliczną" w obwodzie petersburskim. W 2019 roku Jedna Rosja (partia Putina) straciła w niej większość. Do rady weszło dziesięcioro kandydatów, którzy zgłosili się samodzielnie. Wśród nich byli sympatycy opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
Źródło: "The Insider", "Fontanka"