Trwa ładowanie...

Samolot runął na hangar. Nagranie pokazuje ostatnie sekundy

W sieci pojawiło się nagranie, na którym zarejestrowano moment katastrofy lotniczej w Chrcynnie. W wyniku zdarzenia zginęło pięć osób, a siedem zostało rannych i trafiło do szpitala.

Moment katastrofy samolotuMoment katastrofy samolotuŹródło: Miejski Reporter, fot: Miejski Reporter
d4mstfy
d4mstfy

Tragiczne zdarzenie zarejestrowała jedna z kamer przemysłowych. "Na materiale widać lecący bardzo nisko i w dużym przechyle samolot, który po chwili uderza w ziemię" - wskazał na Facebooku Miejski Reporter.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Samolot runął na hangar. Nagranie pokazuje ostatnie sekundy

Samolot runął na hangar

Do wypadku lotniczego w Chrcynnie w powiecie nowodworskim doszło w poniedziałek wieczorem. Samolot Cessna podczas lądowania w złych warunkach atmosferycznych uderzył w hangar, w którym schroniły się osoby. Zginęło pięć osób.

d4mstfy

Rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Warszawie Justyna Sochacka powiedziała, że w akcji po wypadku brały udział cztery śmigłowce LPR - z Warszawy, Płocka, Olsztyna i Sokołowa Podlaskiego. Sochacka wyjaśniła, że śmigłowcami do szpitali w Warszawie zabrano dwóch mężczyzn w wieku ok. 40 lat - jednego z urazem klatki piersiowej, drugiego z urazem czaszkowo-mózgowym.

Przypuszczalna przyczyna

Według ratowniczki medycznej Izabelli Gulajskiej siedem osób rannych trafiło do szpitali w Warszawie, Ciechanowie i Płońsku.

Monika Nowakowska-Brynda z Komendy Głównej PSP wskazała, że ofiary to m.in. osoby, które schroniły się w hangarze przed złymi warunkami atmosferycznymi. Z jej relacji wynika, że w samolocie leciało trzech pilotów, jeden z nich zginął, jeden został ranny, a jeden nie odniósł obrażeń. Pytana o to, czy przyczyną katastrofy mogła być pogoda, odparła, że "jako przypuszczalną przyczynę możemy podawać warunki meteorologiczne".

d4mstfy

Rzecznik Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak poinformował podczas konferencji prasowej, że "części osób udzielono pomocy na miejscu i oddaliły się od miejsca zdarzenia". - Przed służbami jest kilkanaście godzin pracy. Na miejscu są przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych - przekazał Marczak.

Czytaj także:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4mstfy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4mstfy
Więcej tematów