Putin zapowiada odwet. "Ministerstwo Obrony przygotowuje odpowiedź"
Rosyjski dyktator Władimir Putin zwołał w poniedziałek wieczorem naradę w sprawie ataku na most Krymski. Po raz kolejny padły słowa o "kijowskim reżimie". Dyktator obiecał reakcję na "atak terrorystyczny". - Ministerstwo Obrony przygotowuje odpowiednie propozycje - zagroził.
17.07.2023 | aktual.: 17.07.2023 22:06
Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Po południu rzecznik Putina Dmitrij Pieskow ogłosił, że rosyjski dyktator zorganizuje spotkanie ws. eksplozji na moście Krymskim. Wzięły w nim udział służby bezpieczeństwa i władze okupacyjne Krymu. W spotkaniu wziął udział także wicepremier Rosji Marat Khusnullin. - Jeden tor kolejowy mostu Krymskiego ma niewielkie uszkodzenia, jedno przęsło części drogowej zostało zniszczone i nie można go odbudować - powiedział.
Atak na most Krymski. Putin zapowiada odwet
Putin, który po raz kolejny bredzi o "kijowskim reżimie" powiedział, że jest przekonany, że siły bezpieczeństwa poradzą sobie z "drugim atakiem terrorystycznym". - FSB, Komitet Śledczy i szereg innych departamentów otrzymały polecenie szczegółowego zbadania incydentu. Nie mam wątpliwości, że wszystkie okoliczności zostaną ustalone - powiedział dyktator.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapowiedział reakcję Rosji na "atak terrorystyczny" na moście Krymskim. - Ministerstwo Obrony przygotowuje odpowiednie propozycje - zagroził, po czym zakończył spotkanie.
Putin o ataku na most Krymski. "Okrutny i bezsensowny"
Putin, którego rakiety zabijają codziennie niewinnych ludzi w Ukrainie, nazwał atak na most Krymski "bezsensownym z militarnego punktu widzenia i okrutnym". Bezsensowną, ponieważ most Krymski - jak stwierdził - od dawna nie był używany do transportu wojskowego, i okrutną, ponieważ ucierpieli niewinni cywile.
Doniesienia o uszkodzeniu mostu na okupowany Krym pojawiły się w poniedziałek rano. Na opublikowanych w mediach zdjęciach i nagraniach widać wyrwę między dwoma odcinkami drogowej części mostu.
Źródła w ukraińskich organach ochrony prawa oznajmiły, że SBU i Marynarka Wojenna Ukrainy przeprowadziły atak na most przy użyciu dronów. Oficjalnie nie potwierdzono tych doniesień.
Rzecznik ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow zastrzegł, że wywiad nie komentuje przyczyn incydentu. Rzeczniczka armii ukraińskiej na południu kraju Natalia Humeniuk oznajmiła zaś, że incydent mógł być prowokacją ze strony Rosji.