"Lajkowała" posty. Straciła ponad 5 tys. zł

24-latka padła ofiarą oszustwa. Za recenzowanie i "lajkowanie" postów w mediach społecznościowych miała otrzymywać wynagrodzenia. Zamiast tego sama wykonała kilka przelewów i straciła ponad 5 tys. zł.

Policja. Zdjęcie ilustracyjne
Policja. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Policja

We wtorek do Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach zgłosiła się 24-latka, która poinformowała funkcjonariuszy, że padła ofiarą oszustwa internetowego. Z przyjętego od kobiety zawiadomienia wynikało, że na swoim telefonie komórkowym ściągnęła aplikację, na której została zaproszona do specjalnej grupy. Dzięki temu miała mieć możliwość zarabiania pieniędzy poprzez "lajkowanie" i recenzowanie postów na mediach społecznościowych.

Podejrzana aplikacja

Administrator grupy poprosił kobietę o przesłanie jej danych, aby w dalszej kolejności przydzielić jej opiekuna. W dodatku kobieta otrzymała od administratora na czacie kod, który miała przesłać do swojego opiekuna, aby dostać wynagrodzenie za "polajkowanie" pierwszego posta. Dostała za to 20 zł. Wkrótce miała dołączyć do dwóch innych grup, na których miały być przydzielone zadania - ale żeby je wykonać, najpierw trzeba było umieścić wpłatę dla administratorów grupy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Dachowanie na rondzie. Groźny wypadek w Lublinie

Kobieta podczas otrzymywania kolejnych zleceń musiała sama umieszczać opłaty za możliwość ich realizacji. Później pieniądze były jej zwracane. Jednak w pewnym momencie kobieta została poproszona o wykonanie kolejnych kilku przelewów i "lajkowanie" postów, za które nie otrzymała już wynagrodzenia. Ostatecznie wpłaciła na konto nieznanej jej osoby 5290 zł. 24-latka zorientowała się, że to oszustwo, a zdjęcie, którym posługiwali się administratorzy na grupach, nie jest prawdziwe.

Źródło: Info112.pl/ Policja Pomorska

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)