Rzeczniczka rządu w Sejmie: jest 500 złotych dla niepełnosprawnych
Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska zapewniła w Sejmie, że rząd może przyznać 500 złotych na rehabilitację dla osób o znacznym stopniu niepełnosprawności, ale w ramach akcesoriów i zabiegów rehabilitacyjnych. To częściowe spełnienie postulatu osób, które od poprzedniej środy protestują w gmachu przy Wiejskiej. - Te propozycje to fikcja - komentują.
"Przychodzimy z propozycją premiera Mateusza Morawieckiego, która uwzględnia pierwszy postulat osób protestujących w Sejmie; mamy dobrą informację: jest 500 zł na rehabilitację osób o znacznym stopniu niepełnosprawności" - powiedziała Kopcińska. Członkinie rządu spotkały się w jednej z sejmowych sal z protestującymi rodzicami osób niepełnosprawnych i tam zaprezentowali projekt. Ich protest w Sejmie przedłuża się, co ma irytować Jarosława Kaczyńskiego - na ostatnim posiedzeniu władz partii polecił szybko rozwiązać problem.
Propozycja kompromisu zakłada stopniowe wprowadzenie dodatku dla niepełnosprawnych - wyposażenia medycznego i zabiegów rehabilitacyjnych najpierw w wysokości 300 zł miesięcznie, od stycznia 2019 r. - 400 zł i od czerwca 2019 r. - 500 zł., a nie - jak początkowo oczekiwali - od razu w pełnej kwocie. Będzie ona przysługiwać osobom o znacznym stopniu niepełnosprawności.
- Te propozycje to fikcja - Niepełnosprawni po ukończeniu 18 roku życia dalej będą mieli w kieszeni 900 zł. Im potrzebna jest żywa gotówka - komentowała propozycje rządu Iwona Hartwich, jedna z protestujących matek. - My dajemy kompleksowe rozwiązania, a one chcą 500 zł - powiedziała Joanna Kopcińska.
We wtorek Rafalska w imieniu rządu poinformowała o podwyższeniu renty socjalnej do wysokości renty minimalnej świadczenie wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł. To pierwszy postulat protestujących. Nowe przepisy, po przegłosowaniu przez parlament, mają wejść w życie 1 września.
Masz ciekawe zdjęcie, filmik lub newsa? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Instagram
Zobacz też: psychologowie nie wpuszczeni do Sejmu. Chcieli pomóc protestującym"