Rząd utrudni życie pacjentom. Zmiana w e‑receptach

Rząd wprowadza zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci, nawet ci z chorobami przewlekłymi, którzy wymagają stałego zażywania leków, będą zmuszeni częściej odwiedzać lekarza.

Projekt ustawy refundacyjnej, nad którym resort zdrowia pracował przez ostatnie miesiące, trafił do Sejmu. Jednak zawarte w nim propozycje mogą wywołać niezadowolenie u wielu pacjentów, ponieważ przewiduje się wprowadzenie pewnych utrudnień.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aktualnie e-recepty mają określony "termin ważności". Na przykład, receptę na przepisane antybiotyki trzeba zrealizować w ciągu 7 dni, a na inne leki termin wynosi 30 dni. Często zdarza się, że pacjenci przyjmujący leki na stałe otrzymują receptę ważną przez cały rok. Dzięki temu wystarczy raz w roku prosić o jej wystawienie, co jest wygodne i eliminuje obawy o brak leków.

Jednak nowe przepisy zakładają likwidację rocznych recept. Po uchwaleniu przepisów lekarze nie będą już mogli wystawiać tak długoterminowych recept. Te będą obowiązywać maksymalnie przez 180 dni. Lekarz nie będzie mógł przepisać więcej niż 6 recept naraz.

Ministerstwo Zdrowia uzasadnia to działanie troską o pacjentów. Według rzecznika resortu zdrowia, Wojciecha Andrusiewicza, krótszy okres stosowania leków umożliwi lepszą kontrolę stanu pacjenta poprzez przepisanie produktów medycznych na krótszy czas. Ponadto, ograniczy gromadzenie zapasów leków przez pacjentów, co jest kolejnym argumentem.

Nowe zasady wystawiania e-recept mogą stwarzać trudności dla pacjentów, którzy będą musieli częściej zwracać się o nowe recepty. Warto pamiętać, że leki mogą być przepisywane nie tylko przez lekarzy, ale i pielęgniarki. Istnieje również możliwość złożenia zlecenia na receptę na leki za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta.

Czytaj także:

Afera wokół muzeum Rydzyka. Układy, prezenty i wielkie pieniądze