Rubio spotka się z Rasmussenem. Będą rozmawiać o Grenlandii?
Szefowie dyplomacji Danii i USA planują pierwsze spotkanie od czasu wygranej Donalda Trumpa i jego zapowiedzi, że "przejmie" Grenlandię. Ma do niego dojść w Brukseli, na marginesie spotkania szefów dyplomacji państw NATO.
Co musisz wiedzieć?
- Spotkanie na marginesie szczytu NATO: Szef MSZ Danii Lars Lokke Rasmussen i sekretarz stanu USA Mark Rubio mają rozmawiać w Brukseli podczas spotkania szefów dyplomacji państw NATO.
- Grenlandia w centrum uwagi: Donald Trump ponownie wyraził chęć przejęcia Grenlandii, co wywołało napięcia w relacjach z Danią.
- Ograniczone kontakty dyplomatyczne: Obecnie kontakty między Danią a USA są minimalne, co podkreśla znaczenie nadchodzącego spotkania.
Pierwsze spotkanie szefów dyplomacji USA i Danii
Jak informuje "Financial Times", Lars Lokke Rasmussen i Mark Rubio planują spotkać się w Brukseli podczas szczytu NATO. Będzie to pierwsze spotkanie na wysokim szczeblu między Danią a USA od czasu wygranej Donalda Trumpa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Samolot spadł na dom w USA. Moment tragedii nagrały kamery
Urzędnicy zaangażowani w przygotowanie tego spotkania, z którymi rozmawiał "FT", zastrzegli, że spotkanie może zostać odwołane z powodu napięć w stosunkach dwustronnych. Grenlandię, która jest autonomicznym terytorium zależnym Danii, odwiedza obecnie duńska premier Mette Frederiksen. Kilka dni wcześniej na wyspie był wiceprezydent USA J.D. Vance.
Dlaczego Grenlandia jest kluczowa?
Donald Trump w piątek ponownie wyraził chęć przejęcia Grenlandii, argumentując, że jest to konieczne dla globalnego bezpieczeństwa. Twierdzi, że Dania nie jest w stanie obronić się przed rosnącą aktywnością Rosji i Chin w regionie. Wiceprezydent USA J.D. Vance podczas wizyty na Grenlandii zarzucił Danii niewywiązywanie się z obowiązków obronnych, co spotkało się z krytyką ze strony duńskiej premier.
Jakie są reakcje Danii?
Dania, która początkowo próbowała ignorować wysuwane przez Trumpa roszczenia do Grenlandii i poprosiła sojuszników, by nie reagowali na wypowiedzi prezydenta USA w tej sprawie, w ostatnich tygodniach zmieniła taktykę, by odeprzeć retorykę Waszyngtonu.
Frederiksen oznajmiła w piątek, że Vance, zarzucając rządowi w Kopenhadze niewywiązywanie się z obowiązków obronnych na Grenlandii, postąpił niesprawiedliwie. - "Dania jest dobrym i silnym sojusznikiem wszystkich członków NATO. (...) Przez wiele lat staliśmy z Amerykanami ramię w ramię w bardzo trudnych sytuacjach, dlatego wiceprezydent nie powinien wyrażać się w tak niesprawiedliwy dla Danii sposób" - napisała w oświadczeniu.
Rasmussen powiedział zaś, że Dania jest otwarta na słowa krytyki, ale "szczerze mówiąc, nie podoba nam się ich ton (…), tak się nie mówi do sojuszników".