Trwa ładowanie...

Rosyjska propaganda nieskuteczna? Wyciekł poufny dokument

Niemiecki dziennik "Bild" dotarł do poufnego dokumentu poświęconego propagandzie prowadzonej przez Rosję. Z dokumentu wynika, że kierownictwo Kremla ma świadomość, iż Rosjanie nie znają celu prowadzonej wojny, pomimo akcji związanej z symbolem "Z", jak również prześladowań działaczy antywojennych i zakazu wydawania krytycznych wobec władz gazet. "W ten sposób kremlowska propaganda przyznaje, że zawiodła" – wnioskuje "Bild".

Rosyjska propaganda nieskuteczna? Wyciekł poufny dokument Rosyjska propaganda nieskuteczna? Wyciekł poufny dokument Źródło: Getty, fot: Serhii Mykhalchuk
d9ya7qf
d9ya7qf

Od początku rosyjskiej inwazji Ukraina skutecznie przeciwstawia się najeźdźcom, jednak w Rosji i na terytoriach okupowanych niepowodzenia Kremla są zatajane, a tzw. operacja specjalna przedstawiana jest jako sukces – pisze portal dziennika "Bild", który zapoznał się z tajną kremlowską instrukcją prowadzenia propagandy.

"Ten dokument nie tylko mówi o perfidnej naturze kremlowskiej propagandy, ale także podkreśla fiasko inwazji tyrana z Kremla, Władimira Putina" – zauważa "Bild", podkreślając, że informacje z rosyjskiej instrukcji są "porażające".

Poufny kremlowski dokument na temat propagandowego przedstawiania wojny, ujawniła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

d9ya7qf

Z dokumentu wynika, że kierownictwo Kremla ma świadomość, iż Rosjanie nie wiedzą o co chodzi w prowadzonej wojnie, pomimo propagandy związanej z symbolem "Z", mimo prześladowań działaczy antywojennych i zakazu wydawania krytycznych wobec władz gazet.

"Początek operacji specjalnej i koncepcja denazyfikacji nie były poparte tłem emocjonalnym (...). Zbyt mało było informacji o 'zamordowanych dzieciach' w tzw. republikach ludowych i 'masakrach Rosjan przez nacjonalistów'" - uważają autorzy dokumentu. Zauważają też, że "za mało jest relacji naocznych świadków ze strony Ukrainy, co dodałoby emocjonalnego wsparcia operacji specjalnej".

"W ten sposób kremlowska propaganda przyznaje, że zawiodła" – wnioskuje "Bild".

d9ya7qf

Rosyjski dokument wskazuje też na niedostatek informacji medialnych "o poparciu dla operacji specjalnej ze strony obywateli Ukrainy, co pomaga upowszechniać wizerunek Rosji jako agresora i najeźdźcy".

Cel ten – zdaniem autorów - można by osiągnąć, pokazując we wszystkich kanałach społecznościowych i mediach "więcej heroicznych obrazów działań żołnierzy w walce i w życiu codziennym".

Jak przypomina instrukcja, można wykorzystać wizerunek "uprzejmych ludzi" z 2014 roku na Krymie, kiedy to publikowano "zdjęcia uratowanych zwierząt, żołnierzy opiekujących się dziećmi, weteranów płaczących na spotkaniu z radości".

d9ya7qf

Rosyjski dokument przyznaje też, "telewizyjna propaganda Kremla w Ukrainie nie daje efektów". Instrukcja zaleca, by "rosyjskie programy były pokazywane na oblężonych obszarach przez całą dobę". "To dlatego Moskwa zdecydowała się na wysłanie do Mariupola trzech wozów transmisyjnych" – podkreśla "Bild".

Propagandziści Kremla przekonują, że należy przesunąć punkt ciężkości przekazu i zamiast o okupacji mówić więcej o wyzwoleniu. "Dewiza rosyjskiej armii 'Walczymy za was, aby wam te terytoria przekazać' wydaje się dość absurdalna w obliczu tego, że żołnierze tej armii torturują, gwałcą i zabijają cywilów, a miasta obracają w gruzy" – podkreśla "Bild".

Instrukcja kremlowska poucza też, aby nie zatajać liczby zabitych i wziętych do niewoli, a informować o tym jasno; w przeciwnym razie temat ten zostanie "przejęty przez wroga". Jednak, jak przypomina "Bild", do tej pory Kreml milczy i nie poinformował jeszcze o żadnej wiarygodnej liczbie swoich poległych żołnierzy".

Zobacz też: Był w Kijowie, kiedy wybuchła wojna. "To był potężny szok"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d9ya7qf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d9ya7qf
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj