ABW aresztowało Rosjanina. Celował w rosyjską opozycję
Anatolij B., były prawnik rosyjskiego oligarchy Borysa Bieriezowskiego, został zatrzymany i trafił do polskiego aresztu. Mężczyzna jest zamieszany w sprawę ataku na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksandra Nawalnego. Śledztwo w tej sprawie prowadzi w Polsce ABW w związku z udziałem w tym napadzie dwóch Polaków.
O zatrzymaniu Anatolija B. w Polsce poinformowały niezależne rosyjskie portale. Prokuratura Krajowa potwierdziła te wiadomości w rozmowie z RMF FM.
Anatolij B. został zatrzymany przez polskie służby w związku ze śledztwem dotyczącym między innymi pobicia w marcu tego roku w Wilnie współpracownika Aleksieja Nawalnego, Leonida Wołkowa. Wołkow kontynuuje dzieło największego wroga Władimira Putina i Kremla, opozycjonisty, który zakończył życie w lutym tego roku w kolonii karnej Wilk Polarny w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym.
Rosjanin Anatolij B. aresztowany w Polsce. Może mieć związek z napaścią na rosyjskiego opozycjonistę
Anatolij B. rosyjski prawnik, były współpracownik oligarchy Borysa Bieriezowskiego, miał być organizatorem zamachu na Leonida Wołkowa. Zlecenie miało pochodzić od innego z opozycjonistów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
1700 ton na sekundę. Ekspert: trzeba obserwować wały
Jak ustaliła rosyjska Fundacja Walki z Korupcją, atak na Wołkowa miał zlecić były współwłaściciel Jukosu, nieistniejącego już rosyjskiego przedsiębiorstwa naftowego, Leonid Niewzlin. On sam zaprzecza tym zarzutom.
Do ataku na Wołkowa doszło w marcu tego roku w Wilnie. Na aktywistę napadło dwóch Polaków w chwili, gdy podjechał pod dom. Napastnicy rozbili szybę jego samochodu i dotkliwie pobili go młotkiem.
Przeczytaj również: Trzy fale wezbraniowe. IMGW prognozuje
Obaj mężczyźni są w polskim areszcie. Śledczy w Polce podejrzewają, że działali na zlecenie Anatolija B. Rosyjski prawnik podczas organizacji ataku był w stałym kontakcie z byłym menadżerem Jukosu Leonidem Newzlinem.
Źródło: RMF FM
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski