"Potrzebujemy szturmowców". Kreml przygotowuje dzieci do wojny z Zachodem

Kreml postanowił zmaksymalizować propagandę ideologiczną wśród dzieci i młodzieży na wzór sowiecki, po raz pierwszy otwarcie wpisując udział w wojnie z Ukrainą i Zachodem na listę wartości wychowywanych od dzieciństwa - alarmuje portal The Moscow Times. - Potrzebujemy wojowników, strzelców i szturmowców - przekonuje jeden z urzędników Kremla.

Wojna w Ukrainie
Wojna w Ukrainie
Źródło zdjęć: © MOD Russia
Mateusz Czmiel

14.09.2024 | aktual.: 14.09.2024 08:41

Zadanie "kształtowania wśród młodych ludzi gotowości do wypełniania konstytucyjnego obowiązku ochrony ojczyzny" zapisane jest w projekcie ustawy "O usystematyzowaniu sfery polityki młodzieżowej", który w imieniu wszystkich pięciu frakcji został skierowany do Dumy Państwowej.

"Potrzebujemy wojowników, szturmowców"

- Potrzebujemy wojowników, strzelców i szturmowców. Tych, którzy na pierwsze wezwanie prezydenta pobiegną do urzędu rejestracji i poboru do wojska, a nie w stronę Górnego Larsu - wyjaśnił w rozmowie z The Moscow Times kremlowski urzędnik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Górny Lars ro punkt kontrolny na granicy Rosji z Gruzją, przez który Rosjanie jesienią 2022 roku opuszczali kraj po ogłoszeniu "częściowej mobilizacji".

- Skończyły się żarty, nasza ojczyzna jest w niebezpieczeństwie, zagraża jej Zachód, USA. Nie potrzebujemy już hipsterów, raperów, miłośników kultury zachodniej i innych osób niebinarnych - stwierdził kremlowski urzędnik.

Walka o umysły młodych ludzi została uznana przez Kreml za jeden z głównych kierunków polityki wewnętrznej od 2000 roku, kiedy Władimir Putin po raz pierwszy został prezydentem. Pieniądze z budżetu centralnego były regularnie przeznaczane na liczne projekty i ruchy młodzieżowe pod patronatem ideologów kremlowskich - najpierw Władysława Surkowa, później Wiaczesława Wołodina, a obecnie Siergieja Kirijenki.

Reżim kontra młodzi

Jak jednak pokazały wielotysięczne protesty w latach 2011-2012 i szczególnie wyraźne poparcie młodzieży dla głównego przeciwnika Putina - Aleksieja Nawalnego w przededniu wyborów prezydenckich w 2018 roku, reżimowi nie udało się przeciągnąć na swoją stronę młodych ludzi.

Od początku wojny na pełną skalę w Ukrainie władze rosyjskie z większym entuzjazmem angażują się w politykę młodzieżową. Zaledwie trzy miesiące po inwazji, w maju 2022 roku, z inicjatywy Putina powstał "Pierwszy Ruch", przypominający sowieckich pionierów. W szkołach od jesieni 2022 roku wprowadzono cotygodniowe formacje uroczyste z flagą narodową i odegraniem hymnu.

- Teraz administracja prezydenta po prostu odkurza stare praktyki i dosłownie studiuje i przyjmuje zalecenia metodologiczne, które były stosowane za czasów Stalina i później - mówi portalowi źródło zbliżone do Kremla. - Nie ma sensu wymyślać koła na nowo, gdy mamy do czynienia z przykładem na naszych oczach. Lata 30. XX wieku i lata Wielkiej Wojny Patriotycznej. Bierzemy praktyki naszych ojców i dziadków i przygotowujemy młodsze pokolenie - dodał.

Kreml wzmocni Rosmolodeż

Aby maksymalnie usystematyzować i ujednolicić dużą liczbę inicjatyw z zakresu indoktrynacji ideologicznej obywateli od wczesnego dzieciństwa - przedszkola, a następnie szkoły i szkolnictwa wyższego, Kreml zamierza poważnie wzmocnić Federalną Agencję do Spraw Młodzieży (Rosmolodeż).

Finansowanie wydziału zostanie znacząco zwiększone, a w przyszłym roku pojawi się tam nowy szef - podają rosyjskie media. Choć po rozpadzie ZSRR w rosyjskiej konstytucji stwierdzono, że "żadnej ideologii nie można ustanowić jako państwowej ani obowiązkowej", w rzeczywistości Rosmołodeż stanie się pionem promującym ideologię państwową. Sam Putin dotychczas deklaratywnie odrzucał propozycje powrotu ideologii państwowej do tekstu konstytucji, nazywając "patriotyzmem" jedyną możliwą ideologią współczesnej Rosji.

Wybrane dla Ciebie