Trwa ładowanie...

Rosjanie użyli śmiercionośnych mini-strzałek w Buczy

W Buczy znajdywane są śmiercionośne mini-strzałki, które miały za zadanie ranić i zabijać. Pociski te, zwane fléchette, są rzadko używane we współczesnych konfliktach - donosi "Washington Post", którego reporterzy natknęli się na ich ślady w podkijowskiej miejscowości.

Rosjanie dopuścili się w Buczy ludobójstwa Rosjanie dopuścili się w Buczy ludobójstwa Źródło: East News, fot: AP
d4a7p0i
d4a7p0i

Mające trzy centymetry długości pociski wyglądają jak małe strzałki. Mają długą historię wojenną, sięgającą przynajmniej I wojny światowej. Używane były także przez USA w Wietnamie. O ich popularności decydowała prosta w produkcji konstrukcja. Teraz jednak są one rzadko spotykane.

Wypełnione nimi pociski artyleryjskie wybuchają na pewnej wysokości, rozsypując zabójczy dla piechoty wroga ładunek na obszarze porównywalnym do nawet trzech boisk piłkarskich. Reporterzy amerykańskiej gazety znaleźli ich ślady na podwórku jednego z domostw w Buczy. 54-letnia Swietłana Chmut, opowiada, że pojawiły się one na jej posesji podczas jednej z nocy, kiedy trwał silny obustronny ostrzał.

Neil Gibson, ekspert ds. amunicji z brytyjskiej grupy Fenix Insights stwierdził, że znaleziona broń pochodzi prawdopodobnie z 122-milimetrowego pocisku artyleryjskiego 3Sh1, który jest jednym z kilku rosyjskich pocisków przenoszących takie uzbrojenie. Jak stwierdził, "dotychczas nie widział zastosowania tego typu broni w Ukrainie".

d4a7p0i

Niebezpieczeństwo dla cywilów

"Washington Post" zapytał także armię ukraińską o ewentualne stosowanie przez nich takiego uzbrojenia. Major Wołodymyr Fito, rzecznik ukraińskiego dowództwa wojsk lądowych, powiedział jednak, że ukraińskie wojsko nie używa tego typu pocisków.

Fléchette nie są wprawdzie zakazane przez konwencje, jednak ich zastosowanie może zagrażać cywilom znajdującym się akurat w ostrzeliwanym obszarze. "Uzbrojenie to nigdy nie powinno być używane w zabudowanych obszarach cywilnych" - uważa Amnesty International.

Wkraczający do Buczy Ukraińcy ujawnili skalę rosyjskich zbrodni popełnionych na miejscowej ludności. Armia Putina dopuściła się tam ludobójstwa cywilów. Zdjęcia z miasta obiegły i zszokowały cały świat. Teraz na jaw wychodzi również inna działalność wojsk okupanta.

Zobacz też: Rosyjskie zbrodnie wojenne. "Nie można mówić o przebaczeniu"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4a7p0i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d4a7p0i
Więcej tematów