Rosjanie idą na śmierć. Są niezależne dane o liczbie zabitych na wojnie
Dwa niezależne rosyjskie media, Mediazona i Meduza, we współpracy z analitykiem danych z niemieckiego Uniwersytetu w Tybindze, wykorzystały dane rosyjskiego rządu, aby rzucić światło na jeden z najpilniej skrywanych sekretów Moskwy. Chodzi o prawdziwą ludzką cenę rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
10.07.2023 | aktual.: 10.07.2023 12:35
Badacze oparli się na koncepcji statystycznej, spopularyzowanej podczas pandemii COVID-19, dotyczącej nadmiernej śmiertelności. Na podstawie dostępnych oficjalnych danych urzędowych analitycy oszacowali, o ile więcej młodych mężczyzn zmarło w Rosji w ostatnim czasie, w porównaniu do poprzednich lat.
To jedyny sposób, jak komentuje Meduza publikując te wspólne dziennikarskie ustalenia, by dotrzeć do prawdy dotyczącej rzeczywistych strat, wynikających z rosyjskiej agresji na Ukrainę. Ani Moskwa, ani Kijów z zasady nie ujawniają danych.
Rosja publicznie przyznała się do śmierci nieco ponad 6 tysięcy żołnierzy w pierwszym roku prowadzenia działań wojennych na obszarze sąsiada, określanych mianem "specjalnej operacji wojskowej". Doniesienia o stratach są cenzurowane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z analizy tych spisów wynika, że w 2022 roku wszczęto o 25 tysięcy więcej niż przeciętnie spraw spadkowych, dotyczących mężczyzn w wieku od 15 do 49 lat. Do końca maja 2023 roku było ich około 47 tysięcy.
Te liczby są mniej więcej zgodne z majową oceną Białego Domu. Zarówno służby USA, jak i brytyjskie ministerstwo obrony podają, że od lutego 2022 do lutego 2023 zginąć mogło od 40 do 60 tysięcy Rosjan.
Niezależnie od tego Dmitryj Kobak, analityk danych z niemieckiego Uniwersytetu w Tybindze wyliczył, opierając się też o dane dotyczące spraw spadkowych i wniosków o ustalenie praw dziedziczenia własności, że w 2022 roku zmarło o 24 tysiące więcej mężczyzn poniżej 50 roku życia niż w poprzednich latach.
Kobak przyznał, że ta metoda badawcza pozostawia wiele wątpliwości. Trudno jest określić, ilu faktycznie jest poległych w walkach różnych rosyjskich formacji militarnych.
Okazuje się, że w ciągu 15 miesięcy walk na froncie w Ukrainie zginęło trzy razy więcej rosyjskich żołnierzy niż w ciągu 10 lat wojny w Afganistanie oraz dziewięć razy więcej niż podczas pierwszej wojny rosyjsko-czeczeńskiej w latach 1994-1996.