PolskaRosjanie chcą świętować 9 maja w Warszawie. Trzaskowski reaguje

Rosjanie chcą świętować 9 maja w Warszawie. Trzaskowski reaguje

Ambasada Rosji chce w poniedziałek 9 maja świętować zwycięstwo nad Niemcami w 1945 roku - przekazał prezydent stolicy. Rafał Trzaskowski stwierdził, że nie zgadza się na organizację uroczystości.

Rafał Trzaskowski: nie ma mojej zgody na święto agresora w Warszawie
Rafał Trzaskowski: nie ma mojej zgody na święto agresora w Warszawie
Źródło zdjęć: © East News
Arkadiusz Jastrzębski

07.05.2022 | aktual.: 07.05.2022 12:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Ambasada Rosji chce uczcić 9 maja w Warszawie i zwróciła się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o wsparcie - napisał w mediach społecznościowych Rafał Trzaskowski.

"Stanowczo się temu sprzeciwiam. Żadna polska instytucja publiczna nie powinna do tej inicjatywy przyłożyć ręki. Więcej - powinno się jej zakazać. Nie ma mojej zgody na święto agresora w Warszawie" - dodał prezydent stolicy, a do wpisu załączył stanowisko ws. prośby dyplomatów Putina.

""Ze zdumieniem przyjąłem informację zawartą w korespondencji skierowanej do wiadomości Urzędu m.st. Warszawy dotyczącej uroczystości, które 9 maja 2022 r. zamierza organizować ambasada Federacji Rosyjskiej. Mój głęboki sprzeciw budzi zawarte w niej stwierdzenie, że urzędnicy ministerstwa rozważają jakąkolwiek pomoc w organizacji wydarzenia poprzez wypełnianie 'wymagań określonych obowiązującymi przepisami'" - napisał Trzaskowski w piśmie skierowanym do szefa MSZ Zbigniewa Raua.

"W obliczu trwającej rosyjskiej agresji w Ukrainie, gdy zabijane są tysiące kobiet i dzieci, gdy docierają do nas kolejne doniesienia o rosyjskich zbrodniach, a wręcz o ludobójstwie, takie stanowisko ze strony jakiejkolwiek instytucji państwa polskiego jest niedopuszczalne" - zaznaczył prezydent Warszawy.

Gang Putina w Berlinie. Zakaz dla flag

Nie tylko w Polsce kontrowersje budzi świętowanie rocznicy 9 maja.

- To policzek dla Ukrainy i policzek dla narodu ukraińskiego - powiedział ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk, komentując decyzję władz w Berlinie, które zabroniły w ten weekend wywieszania rosyjskich i ukraińskich flag w pobliżu miejsc pamięci związanych z II wojną światową.

W Berlinie rocznicę kapitulacji Niemiec z 1945 r. chce świętować gang motocyklowy Putina. "Nocne wilki" przyjechały do niemieckiej stolicy już przed weekendem.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjawarszawa