Rosja wymienia dowódcę Floty Pacyfiku. Tydzień po rozpoczęciu "inspekcji"
Kolejne zmiany w rosyjskim dowództwie. Admirał Siergiej Awakianc podał się do dymisji ze stanowiska dowódcy Floty Pacyfiku. W ostatnich miesiącach głośno było o stratach, jakie marynarka wojenna ponosi na ukraińskim froncie.
Flota niedawno została postawiona w stan gotowości
Informację o dymisji Awakianca przekazał wicepremier Jurij Trutniew. Zaznaczył, że admirał trafił na inne stanowisko - został mianowany szefem sztabu odpowiedzialnego za wojskowe ośrodki szkolenia sportowego i edukacji patriotycznej.
Jak podaje RIA Nowosti, na nowego dowódcę Floty Pacyfiku rozważany jest obecnie dowodzący Flotą Bałtycką admirał Wiktor Lina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Prigożyn dobrze powiedział". To powinni zrobić Rosjanie
Awakianc dowodził rosyjską Flotą Pacyfiku od 2012 roku. Jego rezygnacja nastąpiła niecały tydzień po tym, jak flota została postawiona w stan pełnej gotowości w ramach "niespodziewanej inspekcji".
Minister obrony Siergiej Szojgu podkreślał wówczas, że celem kontroli jest zwiększenie zdolności sił zbrojnych do odparcia ataku z morza.
Marines giną na froncie
Jesienią 2022 roku żołnierze ze 155. brygady Floty Pacyfiku poskarżyli się gubernatorowi Kraju Nadmorskiego (jednostka administracyjna Rosji), że przez źle przygotowaną ofensywę oddział odniósł duże straty w bitwach o wieś Pawliwka w obwodzie donieckim. Według nich w ciągu zaledwie czterech dni stracili około 300 osób. Resort obrony Rosji z kolei przekonywał, że straty nie przekroczyły 1 proc. stanu bojowego.
W lutym Politico informowało, że brygada została niemal całkowicie zniszczona w trakcie szturmu na Wuhłedar. Także brytyjski resort obrony zgłosił duże straty Rosjan w rejonie tej miejscowości.
Czytaj więcej:
Źródło: Meduza, Kommiersant
