Rosja. Demontaż tablic w Twerze. Polska Policja: "bezprecedensowe" i "haniebne"
Przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów domaga się zdecydowanej reakcji MSZ na działania w Twerze, gdzie zdemontowano tablice upamiętniające ofiary zbrodni katyńskiej, w tym funkcjonariuszy policji.
- Sześć tysięcy funkcjonariuszy policji województwa śląskiego zostało zastrzelonych strzałem w tył głowy właśnie w tym budynku. Teraz z tego budynku usunęli tablicę upamiętniającą ten fakt - stwierdził w rozmowie z RMF FM przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski.
W Twerze zdemontowano tablice upamiętniające ofiary zbrodni katyńskiej. Według szefa sekcji polskiej stowarzyszenia „Memoriał” Aleksandra Gurianowa doszło do tego nielegalnie. Z rosyjskojęzycznych źródeł wynika, że Wojskowy Prokurator Generalny Federacji Rosyjskiej i Ministerstwa Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej kwestionuje śmierć polskich jeńców z obozu w Ostaszkowie w budynku obecnego Uniwersytetu Medycznego.
Jankowski przesłał w tej sprawie list do ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza. "Jesteśmy zbulwersowani zaistniałym zdarzeniem, które nie tylko pozostaje w sprzeczności z dowodami zbrodni popełnionej w tym miejscu przez funkcjonariuszy NKWD na polecenie najwyższych władz Związku Sowieckiego, potwierdzonymi także przez historyków rosyjskich, a które wpisuje się w bolesne doświadczenie 'kłamstwa katyńskiego'" - czytamy w nim.
Zdaniem Jankowskiego doszło do sytuacji "bezprecedensowej" i "haniebnej". - Tablice, symbol śmierci pamięci o zamordowanych, muszą wrócić na miejsce - uważa przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.
Źródło: RMF FM
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl