PolitykaRoman Giertych składa wniosek. Chodzi o "taśmy Kaczyńskiego"

Roman Giertych składa wniosek. Chodzi o "taśmy Kaczyńskiego"

Roman Giertych, występując jako pełnomocnik Geralda Birgfellnera, chce wyłączenia prokurator prowadzącej postępowanie ws. "taśm Kaczyńskiego". Adwokat proponuje, by nowy prokurator był wyłoniony w drodze losowania.

Roman Giertych składa wniosek. Chodzi o "taśmy Kaczyńskiego"
Źródło zdjęć: © East News
Maciej Deja

19.02.2019 | aktual.: 19.02.2019 13:42

Roman Giertych uzasadnił swój wniosek działaniami prokurator podejmowanymi na ostatnim przesłuchaniu jego klienta. Zdaniem adwokata prowadząca postępowanie próbowała zapisać zeznania, które nie zostały wypowiedziane przez świadka.

Taśmy z rozmów prezesa PiS z Birgfellnerem oraz inne dokumenty w tej sprawie ujawnia "Gazeta Wyborcza". Są one dowodem w postępowaniu prokuratury, które wszczęto po zawiadomieniu złożonym przez Giertycha.

"Domagamy się wszczęcia śledztwa"

Adwokat zarzuca także prokurator próbę utrwalenia w protokole zeznań pomimo sprzeciwu świadka i jego pełnomocników oraz wynikającą z tego faktu wielogodzinną zwłokę w postępowaniu, która przedłużyła przesłuchanie Geralda Birgfellnera.

Pełnomocnik Austriaka domaga się od prokuratury zmiany prowadzącej sprawę. "Ze względu na specyfikę postępowania dotyczącego jednej z najważniejszych osób w Państwie proponuję, aby nowego prokuratora wyznaczyć w drodze losowania, w którym będą mogli wziąć udział pełnomocnicy zawiadamiającego" - napisał Giertych. Dodał, że domaga się również niezwłocznego wszczęcia śledztwa w sprawie.

Birgfellner to właściciel biura architektonicznego, które miało przygotować projekt wieżowców przy Srebrnej 16. To także mąż kuzynki Jarosława Kaczyńskiego, który - zdaniem Austriaka - nie chce zapłacić mu za wykonaną pracę.

Masz news, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (269)