Roma Wąsik ukarana dyscyplinarnie w pracy. Dotarliśmy do zarzutów GIS

Roma Wąsik - żona Macieja Wąsika - została ukarana naganą za zabronione urzędnikom "publiczne manifestowanie poglądów politycznych". Zarzuty dotyczą jej aktywności, gdy zabiegała o ułaskawienie i uwolnienie męża. Dotarliśmy do dokumentów w tej sprawie - wewnętrznego raport Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Maciej i Romualda Wąsik pod więzieniem. Żona polityka wywalczyła drugie ułaskawienie u prezydenta
Maciej i Romualda Wąsik pod więzieniem. Żona polityka wywalczyła drugie ułaskawienie u prezydenta
Źródło zdjęć: © East News | Marek Maliszewski/REPORTER
Tomasz Molga

- Gdyby chociaż powiedziała w mediach coś w rodzaju: wybierajcie PiS, ale nic takiego nie padło - oburza się w rozmowie z Wirtualną Polską Maciej Wąsik, były poseł i polityk Prawa i Sprawiedliwości. - Moja żona broniła mnie jako męża, a nie polityka. Nie angażowała się w politykę, nic na ten temat nie mówiła. Zarzut, że ona prowadziła jakąś agitację polityczną jest kuriozalny - przekonuje dalej Wąsik. Jego żona sprawy nie chce komentować.

- Roma jest niszczona w swojej pracy, cierpi za mnie, co jest skrajnie niesprawiedliwe! Małżeństwo jest związkiem chronionym konstytucyjnie, nie można karać żony za to, że walczyła o męża - grzmi.

Przypomnijmy wydarzenia ze stycznia tego roku. Po skazaniu za przekroczenie uprawnień przy aferze gruntowej z 2007 r. Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński zostali zatrzymani i doprowadzeni do więzienia. Wówczas publicznie pojawiały się ich żony Romualda Wąsik oraz Barbara Kamińska zabiegające o ich uwolnienie i ułaskawienie przez prezydenta. Pojawiły się w Sejmie, a między innymi 10 stycznia udzieliły wywiadu w TV Republika. Z kolei 11 stycznia brały udział w manifestacjach pod więzieniami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Żona Wąsika jest dyrektorem Departamentu Nadzoru nad Chemikaliami w Głównym Inspektoracie Sanitarnym (GIS).

Jak ustaliła Wirtualna Polska, dokładnie 12 stycznia - wobec Wąsik - wszczęto postępowanie dyscyplinarne na pisemne polecenie dyrektora sanepidu.

21 stycznia urzędnik GIS przekazał jej, że zgromadził dowody na "publiczne manifestowanie poglądów politycznych". Tymczasem zabraniają tego przepisy zobowiązujące urzędników do neutralności politycznej. Dotarliśmy do dokumentów w tej sprawie.

Pracodawca ściga żonę polityka

Jak ustaliła WP, chodzi o dokładnie sześć przykładów jej aktywności w tamtym czasie. Jako pierwsze w dokumencie zacytowana jest wypowiedź dziennikarza telewizji Republika, a nie - samej pracownicy Inspektoratu.

Według GIS ten polityczny fragment to: "Udało nam się skontaktować z żoną posła Macieja Wąsika, z oczywistych względów nie jest gotowa na rozmowę (...). Żona pana Macieja Wąsika prosi, aby udzielać wsparcia posłom, że państwa obecność, zaangażowanie jest dla nich wielkim wsparciem również takim duchowym. (...) by cały czas walczyć o ich uwolnienie, bo zostali nielegalnie zatrzymani".

Przykład drugi to wywiad dla TV Republika. Tu warto zastrzec: GIS w dokumencie nie podał konkretnego przykładu manifestowania poglądów w tej rozmowie.

Chodzi jednak o słynny materiał, w którym Wąsik zwierzała się Danucie Holeckiej. Mówiła m.in., że czuje się, jakby odebrano jej męża, a w domu nie ma kto włączyć ogrzewanie. Jedyne słowa, w których odnosi się bezpośrednio do polityki to: "Zatrzymajmy to. Czy to jest ta uśmiechnięta demokracja?" - mówi Wąsik pod koniec 45-minutowego materiału.

W zarzucie trzecim GIS wskazuje swojej pracownicy, że napisała list do ministra sprawiedliwości prof. Adama Bodnara.

W tym liście pada z kolei takie zdanie: "widzimy natomiast obstrukcję, którą trudno traktować inaczej niż kolejną szykanę i działania motywowane politycznie".

Manifestacji poglądów politycznych u Wąsik dopatrzono się także w wypowiedziach po spotkaniu z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem oraz w jej przemówieniu na manifestacji. Do tego doszła jej obecność pod zakładem karnym (to odpowiednio zarzuty numer 4,5 i 6 z dokumentu).

Autor postępowania w tym wypadku nie cytuje przykładów wypowiedzi Wąsik. Przytoczmy je jednak sami.

- Nasi mężowie zostali wsadzeni bezprawnie do więzienia. Mam nadzieję, że pan minister sprawiedliwości a wcześniej rzecznik praw obywatelskich nie będzie miał krwi na rękach... Ja nie odpuszczę, żeby tak traktować ludzi niewinnie skazanych - powiedziała Wąsik do kamer i mikrofonów. Odnosiła się do głodówki podjętej przez skazanych. Powiedziała, że gdy prezydent ogłosił wszczęcie postępowania ws. ułaskawienia, to liczyła, że wieczorem będzie miała męża w domu.

Podczas manifestacji dziękowała demonstrantom za okazane wsparcie. - Pan prezydent wysłuchał naszych próśb, będzie akt łaski. Liczymy, że dziś a najpóźniej jutro zobaczymy naszych mężów w domu - powiedziała wtedy.

Autor postępowania przeciwko Wąsik poprosił ją o złożenie wyjaśnień i odpowiedź na pytanie: "czy podważała Pani legalność działania służb i organów państwa?". Nie wiadomo, co odparła na to żona posła i w jaki sposób tłumaczyła się ze swoich słów.

Maciej Wąsik opuszcza więzienie w Przytułach Starych i pada w objęcia małżonki  23.01.2024 r.
Maciej Wąsik opuszcza więzienie w Przytułach Starych i pada w objęcia małżonki 23.01.2024 r. © East News | Jaroslaw Sender

Karą jest nagana. Maciej Wąsik zapowiada obronę żony

Zapytaliśmy GIS o szczegóły postępowania dyscyplinarnego Romualdy Wąsik, ale urzędnicy odmówili odpowiedzi.

"Nie jest osobą publiczną, nie piastuje publicznych funkcji, w związku z tym wszelkie kwestie dotyczące jej stosunku pracy, nawiązanego z Głównym Inspektoratem Sanitarnym są realizowane wyłącznie w relacji pracodawca-pracownik" - przekazał WP Szymon Cienki, rzecznik prasowy GIS.

Maciej Wąsik przekazał nam, że postępowanie wobec żony zakończyło się karą nagany. Ona sama woli nie wypowiadać się do mediów. - Wszyscy widzieli, że ja swoje przeszedłem. Moja żona stawała na głowie, żeby mi pomóc. Teraz to ja muszę jej bronić. Nie pozwolę, żeby nawet włos spadł jej z głowy. Roma poprosiła o pomoc profesjonalnego prawnika, chcemy doprowadzić do usunięcia wymierzonej jej kary - podsumowuje polityk.

Według rządowego serwisu o Służbie Cywilnej za zabronione manifestowanie poglądów politycznych mogą zostać uznane:

- wypowiedzi dla mediów, czy podczas konferencji prasowej, wywiadu na temat działalności politycznej

- "lajkowanie" wypowiedzi polityków w internecie

- zamieszczanie na swojej stronie internetowej logo partii politycznej

- aktywny udziału w demonstracji politycznej czy spotkaniu wyborczym (np. występowanie z transparentem lub flagą partii politycznej, wznoszenie okrzyków poparcia partii politycznej, czy sprzeciwu wobec ugrupowania

- demonstrowanie poparcia dla kandydowania polityka w wyborach

- umieszczanie swojego wizerunku na plakatach lub ulotkach wyborczych partii

Lista powstała po wyroku sądu administracyjnego w innej sprawie - właśnie o manifestowanie poglądów.

Co ciekawe, już 10 stycznia w rozmowie z Danutą Holecką w TV Republika Romualda Wąsik przeczuwała, że w pracy mogą spotkać ją kłopoty.

- Kto następny? Mnie zwolnią z pracy? Najpewniej. Czy ja nie mam prawa funkcjonować? Noszę nazwisko Wąsik, ja zawsze jestem żoną Maćka. Jesteśmy żonami swoich mężów. (...) Będą chcieli zwolnić? Już kiedyś przeżyłam takie historie. Pójdę dalej jak zawsze - mówiła w rozmowie z Holecką.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2035)