Rodzinna tragedia w Ostrzeszowie: śledczy ujawniają szczegóły. Ojciec zostawił list pożegnalny
W jednym z domów w Ostrzeszowie znaleziono w poniedziałek zwłoki 20-letniej kobiety i jej 44-letniego ojca. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że doszło tam do tzw. samobójstwa rozszerzonego. Śledczy ujawnili we wtorek więcej szczegółów. Okazuje się, że mężczyzna pozostawił list pożegnalny.
29.01.2019 14:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W poniedziałek ok. godz. 14.30 policjanci zostali wezwani do jednego z domów w Ostrzeszowie (woj. wielkopolskie). Znaleziono tam ciało 20-letniej kobiety i jej 44-letniego ojca. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że mężczyzna zabił swoją niepełnosprawną córkę, a potem popełnił samobójstwo. Policja odmawiała jednak podania jakichkolwiek szczegółów tego rodzinnego dramatu.
We wtorek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp., która zajmuje się tą sprawą, prok. Maciej Meler ujawnił więcej szczegółów. Okazuje się, że do tragedii doszło między godziną 12:40 a 14:00, gdy ojciec i córka pozostali sami w domu - żona mężczyzny pojechała po zakupy.
Gdy kobieta wróciła do domu, stwierdziła, że jej bliskich w nim nie ma. Zaczęła ich szukać. Ciała męża i córki znalazła w przylegającym do budynku pomieszczeniu gospodarczym. To ona wezwała policję.
O tym, że doszło do tzw. samobójstwa rozszerzonego ma świadczyć list pożegnalny mężczyzny. - Jako motywację swojego zachowania mężczyzna wskazał na trudną sytuację finansową i brak możliwości wyjścia z niej. Ponadto w liście jest też zawartych wiele osobistych wątków - powiedział prok. Maciej Meler.
Prok. Meler dodał, że zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, "która pozwoli na weryfikację okoliczności i mechanizmu zgonu".
Źródło: polsatnews.pl