Mężczyzna wszedł pod koła autobusu z 3‑latkiem na rękach. Chciał zabić siebie i dziecko
Mężczyzna, trzymający na rękach 3-letniego syna dwa razy próbował wtargnąć pod koła nadjeżdżających pojazdów. Prokuratura Okręgowa w Przemyślu postawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że mężczyzna chciał popełnić tzw. samobójstwo rozszerzone, czyli zabić siebie i dziecko. Za pierwszym razem, gdy próbował wskoczyć pod koła samochodu, kierowca zdążył wyhamować. Przy drugiej próbie mężczyzna został potrącony przez autobus.
36-letni ojciec i jego syn trafili do szpitala. Chłopczyk, który ma złamaną nogę, pękniętą czaszkę i stłuczenia na całym ciele wciąż pozostaje pod opieką lekarzy.
Rafał B. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa dziecka, a także zmuszania przemocą i groźbą swojego ojca do tego, aby zawiózł jego i 3-letniego Maksymiliana samochodem we wskazane przez siebie miejsce. Grozi mu dożywocie.
- Mężczyzna nie ustosunkował się do treści zarzutów, nie oświadczył czy się przyznaje, czy nie, skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień i odmówił podpisania protokołu i postanowienia o przedstawieniu zarzutów - podała zastępca prokuratora okręgowego w Przemyślu Beata Starzecka-Skrzypiec.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl