Zabił córki i żonę, a na końcu siebie. Prokuratura potwierdza informacje o sekcji zwłok

Przyczyną zgonu matki i dwóch córek były obrażenia odniesione wskutek ciosów zadanych ostrym narzędziem - informuje WP Prokuratura Okręgowa w Radomiu. To wstępne ustalenia po wstrząsającej tragedii w Kozienicach (woj. mazowieckie). Nam udało się dowiedzieć, że ojciec rodziny mógł być uzależniony od hazardu.

Opinię biegłego ws. sekcji zwłok poznamy za ok. 3 tygodnie.
Źródło zdjęć: © WP.PL
Patryk Osowski

Do tragedii w Kozienicach doszło najprawdopodobniej w nocy z niedzieli na poniedziałek. Śledczy przypuszczają, że 39-letni mężczyzna zabił wtedy żonę i dwie córki (6-letnią Marysię i 9-letnią Majkę), po czym popełnił samobójstwo przez powieszenie. Na szyjach kobiety i dzieci były liczne rany, zadane najprawdopodobniej nożem kuchennym. - We wtorek została wykonana sekcja zwłok rodziców, a dzisiaj odbędzie się sekcja dzieci - mówi WP prokurator Małgorzata Chrabąszcz. Dodaje, że dokładna opinia biegłego w tej sprawie będzie znana w ciągu 3 tygodni.

ZOBACZ WIDEO: "Takiej tragedii jeszcze w Kozienicach nie było"

Pani Anna była weterynarzem, a jej mąż nauczycielem WF w pobliskim gimnazjum. Wśród sąsiadów cieszyli się dobrą opinią i nic nie zapowiadało tragedii. Jeszcze w niedzielę o godz. 9 widziałem Rafała ze starszą córką w kościele. Chodzili regularnie, bo dziewczynka przygotowywała się do pierwszej komunii świętej - mówi nam mieszkający kilka domów dalej pan Wacław. Z bólem przyznaje, że nie może uwierzyć w to, co się stało.

Mieszkańcy Kozienic zdradzają nam, gdzie bywał Rafał L.

Jaki był więc powód tragicznego działania 39-letniego mężczyzny? WP ustaliła, że Rafał L. mógł mieć problem z uzależnieniem od hazardu. Czy prokuratura bada również taki wątek? - Wiem do czego państwo zmierzają, bo ciągle nie znamy dokładnego motywu tego zabójstwa, ale będzie on ustalany w toku postępowania - przyznaje prokurator Chrabąszcz. Mieszkańcy Kozienic zdradzili nam, że często widywali Rafała L. w salonach z automatami do gier hazardowych.

- Dzień w dzień siedział nawet do późnych godzin nocnych - mówi dwóch młodych mężczyzn. Kojarzyli go z widzenia, bo obydwaj chodzili do szkoły, w której ten był nauczycielem. Ich słowa potwierdza nam kolejna osoba. - Widziałem go w takim salonie ze dwa razy. To małe miasto więc wszyscy się znają, ale granie to żadne przestępstwo, więc nigdy nie przyszło mi do głowy, że to jakiś problem - podkreśla.

Wiele ran kłutych w okolicach szyi

W okolicy domu rodziny L. panuje nerwowa atmosfera. Sąsiedzi mijający miejsce zbrodni zostawiają zapalone świece i wymieniają się przypuszczeniami. Przyznają, że informacje dotyczące tego, co wydarzyło się w domu obok, nie pozwalają im zasnąć. Według doniesień "Super Expressu", "Rafał L. najbardziej nienawistnie potraktował swoją żonę. Na jej ciele było mnóstwo ran, w tym dziesięć w okolicach szyi. Śmierć dopadła ją w łóżku, gdzie spała z młodszą córką".

- To się nie mieści w głowie. To była normalna rodzina. Jak się z nimi rozmawiało? Jak z każdym innym człowiekiem. Młodsza córka była chora i miała porażenie mózgowe, ale wszyscy pięknie się nią opiekowali – zapewniają.

Obraz
© WP.PL
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 15.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 15.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
"Przekazaliśmy wszystkie ciała". Najnowsze oświadczenie Hamasu
"Przekazaliśmy wszystkie ciała". Najnowsze oświadczenie Hamasu
Trump grozi Hamasowi. "Izrael wróci, jak tylko powiem słowo"
Trump grozi Hamasowi. "Izrael wróci, jak tylko powiem słowo"
Tragiczny wypadek w Tatrach. Jeden turysta nie żyje, drugi jest ranny
Tragiczny wypadek w Tatrach. Jeden turysta nie żyje, drugi jest ranny
Wiązanka na komisji. Nie wiedział, że ma włączony mikrofon
Wiązanka na komisji. Nie wiedział, że ma włączony mikrofon
Awantura podczas obrad komisji. Koalicja przegrała głosowanie
Awantura podczas obrad komisji. Koalicja przegrała głosowanie
Awaryjne lądowanie samolotu Sił Powietrznych USA. Na pokładzie Pete Hegseth
Awaryjne lądowanie samolotu Sił Powietrznych USA. Na pokładzie Pete Hegseth
Polakom nie zależy na związkach partnerskich? Określili priorytety
Polakom nie zależy na związkach partnerskich? Określili priorytety
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Włoski Sąd Najwyższy wstrzymał ekstradycję Ukraińca ws. Nord Stream
Włoski Sąd Najwyższy wstrzymał ekstradycję Ukraińca ws. Nord Stream
Media: Pentagon gotowy na przekazanie Ukrainie pocisków Tomahawk. Decyzja zależy od Trumpa
Media: Pentagon gotowy na przekazanie Ukrainie pocisków Tomahawk. Decyzja zależy od Trumpa
Tusk dostał czerwoną teczkę. Oto co w niej było
Tusk dostał czerwoną teczkę. Oto co w niej było