Robert Biedroń: zapraszam żonę Adamowicza do mojej partii
Magdalena Adamowicz otrzymała zaproszenie na listę wyborczą do europarlamentu. Wysłał je Robert Biedroń, który stwierdził, że byłbym zaszczycony, gdyby żona zamordowanego prezydenta Gdańska dołączyła do jego partii.
25.01.2019 | aktual.: 25.01.2019 15:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Robert Biedroń w rozmowie z "Super Expressem" stwierdził, że chiałby, aby Adamowicz kontynuowała działo swojego męża w Parlamencie Europejskim. Do tej pory polityk nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi, czy w ogóle wystawi listy na wiosenne wybory.
- Dla tak kompetentnych i wartościowych osób zawsze jest miejsce na naszych listach, w tych czy kolejnych wyborach - powiedział tabloidowi Biedroń. Magdalena Adamowicz pochodzi ze Słupska, którym zarządzał on w poprzedniej kadencji. W ostatnich wyborach dostał się do tamtejszej rady miejskiej, ale zrezygnował z mandatu. Miejsce w fotelu prezydenta zajęła z kolei jego dotychczasowa zastępczyni.
"Nawet bym o to nie zapytała"
- Nie rozmawiałam z Magdą na ten temat. Nawet bym o to nie zapytała. Ale niestety, jest dziś tak, że wszystko chce się uczynić elementem dyskusji politycznej - powiedziała dziennikarzowi Wirtualnej Polski Michałowi Wróblewskiemu Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Prezydent Słupska prywatnie jest przyjaciółką Magdaleny Adamowicz.
Wdowa po Pawle Adamowiczu mówiła w rozmowie z Onetem, że wiele osób namawia, ją do "kontynuowania dzieła" męża i zaangażowania się w politykę. Chodzi o kandydowanie do Parlamentu Europejskiego. PO odcięła się już od tych doniesień. Teraz wiadomo, że propozycja padła z obozu Roberta Biedronia.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Daj znać przez dziejesie.wp.pl