Rewolucja w przychodniach POZ. Niedzielski ogłosił zmiany

- Dziś przedstawimy fundamentalne założenia bardzo poważnej reformy dotyczącej działania Podstawowej Opieki Zdrowotnej - ogłosił w poniedziałek na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Zmiany dotkną m.in. badań diagnostycznych oraz profilaktyki.

Rewolucja w przychodniach POZ. Niedzielski ogłosił zmiany
Rewolucja w przychodniach POZ. Niedzielski ogłosił zmiany
Źródło zdjęć: © PAP | Przemysław Piątkowski
Radosław Opas

Nadchodzą duże zmiany w systemie POZ. Ministerstwo Zdrowia chce, aby już od lipca lekarz rodzinny mógł zlecić pacjentowi znacznie więcej darmowych badań diagnostycznych. Głównym celem resortu jest skrócenie czasu oczekiwana na postawienie diagnozy, co w efekcie pozwoli na szybsze wdrożenie odpowiedniego leczenia.

- Byliśmy przekonani, że musi być spełnionych kilka postulatów: zarówno pacjenci, jak i lekarze oczekują od POZ większego zakresu badań diagnostycznych. To było założenie fundamentalne. Chcieliśmy, żeby jak najwięcej tych świadczeń było realizowanych na podstawie POZ - mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Adam Niedzielski, wyjaśniając założenia reformy.

Szybciej i lepiej. Niedzielski o zmianach w POZ

Drugim istotnym elementem rewolucji w POZ ma być profilaktyka. - Zmieniliśmy strukturę finansowania programów. Lekarze POZ będą otrzymywali premie i dodatkowe finansowanie, jeżeli pacjenci z ich listy będą w dużym stopniu korzystali z badań profilaktycznych - poinformował szef MZ.

- Kolejna zmiana zakłada, żeby przewlekle chorzy pacjenci byli w jak największym stopniu prowadzeni na poziomie opieki zdrowotnej, a nie tylko przekazywani do specjalistów. Będzie można wprowadzić konsultacje między lekarzem POZ, a lekarzem specjalistą ws. danego pacjenta. To będzie usprawniało cały proces i powodowało, że pacjent nie będzie musiał krążyć po cały systemie - zapewnił Niedzielski.

Minister podkreślił, że najważniejszych założeniem wprowadzanych zmian jest opieka koordynowana. - Ona zakłada, że w POZ odbywa się koordynacja całego procesu leczenia: diagnostyki, pierwszych wstępnych diagnoz, diagnoz pogłębionych, które mają doprowadzić pacjenta do poprawy stanu zdrowia - opowiadał szef resortu zdrowia.

Zobacz też: Zamęt po słowach Jędraszewskiego o Lechu Kaczyńskim. "Plecie androny"

Tak Polacy biorą zwolnienia. ZUS ujawnił dane

W 2021 roku ZUS wystawił w sumie ponad 20 milionów elektronicznych zwolnień lekarskich. Jak się okazuje, najczęściej trafiały one do kobiet z dolegliwościami wynikającymi z ciąży, porodu i połogu.

- Łączna liczba dni absencji w pracy, wynikająca z tych zaświadczeń, wyniosła 239,9 mln. W porównaniu do 2020 r. zmniejszyła się zarówno absencja liczona w dniach - o 6,3 proc., jak i liczba zaświadczeń - o 1,3 proc. - przekazała prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.

Z danych wynika, że po chorobach związanych z ciążą, porodem i połogiem, które stanowiły prawie 17 proc. absencji, najczęstszą przyczyną zwolnienia lekarskiego były choroby układu mięśniowo-szkieletowego (16,5 proc.). Urazy i zatrucia odpowiadają za 13,1 proc. zwolnień lekarskich, a choroby układu oddechowego - za 11,6 proc. Z kolei zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania były przyczyną wystawienia 10,5 proc. zwolnień.

Przeczytaj również:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (152)