Trwa ładowanie...

Reforma systemu sprawiedliwości. Protesty sędziów w Poznaniu. Utworzono "łańcuch światła"

- Dzisiaj mam ze sobą togę i mogę dostać za to zarzuty dyscyplinarne, chociaż nie robię niczego złego. My, sędziowie, musimy reagować i mówić prawdę - mówił sędzia Bartłomiej Starosta z Sądu Rejonowego w Sulęcinie. Na pl. Mickiewicza w Poznaniu ponownie utworzono "Łańcuch Światła".

Reforma systemu sprawiedliwości. Protesty sędziów w Poznaniu. Utworzono "łańcuch światła"Źródło: East News, fot: LUKASZ GDAK/Polska Press/East News
d1fzdcs
d1fzdcs
  • Kilkaset osób protestowało na pl. Mickiewicza w Poznaniu w obronie wolnych sądów
  • Demonstranci utworzyli "łańcuch światła"
  • Protestujący sprzeciwiają się reformie sądownictwa, które proponuje PiS

Przypomnijmy: w czwartek wieczorem klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości złożył projekt ustawy dotyczący ustroju sądów powszechnych, a także SN i innych ustaw. Rządzący w ten sposób chcą dyscyplinować sędziów, którzy chcą realizować wprost wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

W odpowiedzi na zapowiedzi partii rządzącej zorganizowano protest w centrum Poznania. W niedzielę o godz. 16 na placu Mickiewicza zgromadzili się ludzie, tworząc tzw. Łańcuch Światła w obronie sędziów. Manifestanci nieśli ze sobą transparenty z hasłami "Wolne sądy" oraz "Konstytucja" i kierowali w niebo światło z latarek.

- Jesteśmy tutaj po raz 22. dlatego, że rząd stworzył projekt ustawy, która ma dyscyplinować sędziów. W demokracji władza sądownicza musi być niezależna - mówiła - cytowana przez "Gazetę Wyborczą" organizatorka Łańcucha Światła, Hanna Maria Zagulska.

Zobacz też: Joanna Mucha zgadza się z Donaldem Tuskiem. Deklaruje: "Chcę być premierem"

- Sędziów może spotkać najwyższa kara, jaką jest utrata zawodu. Nie może być Budapesztu w Warszawie, rządów Erdogana ani Putina w Polsce. Mamy większość w Senacie i szanse na to, aby wybrać prawdziwego prezydenta dla naszego kraju - mówił na pl. Mickiewicza prof. Krzysztof Podemski z Instytutu Socjologii UAM.

d1fzdcs

Wtórował mu także sędzia Bartłomiej Starosta. - Musimy być odważni, wydając wyroki. Dzisiaj mam ze sobą togę i myślę, że mogę dostać za to zarzuty dyscyplinarne, chociaż nie robię niczego złego. Chcę pokazać, że jestem wśród obywateli. My, sędziowie, musimy reagować i mówić prawdę. Politycy próbują zamknąć nam buzie, pozwalają sobie na coraz więcej, ale my im na to nie pozwolimy - zapowiadał sędzia z Sądu Rejonowego w Sulęcinie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

d1fzdcs
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fzdcs
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj