Zaskakująca wizyta Putina? Możliwe, że w tym tygodniu
Władimir Putin może w tym tygodniu pojawić się na Krymie - twierdzą reżimowe media z Rosji. Czy dyktator wyjdzie z bunkra i przyjedzie na okupowany półwysep? - zastanawiają się z kolei Ukraińcy. Kreml nie potwierdził oficjalnie wizyty.
13.03.2023 | aktual.: 13.03.2023 11:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Krym. Putin może przyjechać na półwysep?
O możliwej wizycie Putina na Krymie poinformowała reżimowa agencja RIA Novosti, powołując się na wpis w mediach społecznościowych pracownika państwowej stacji Rossija 1 Pawła Zarubina. Rosyjski propagandysta zauważył, że zbliża się data rocznicy aneksji Krymu w 2014 roku.
"Logiczne jest założenie, że z tą datą będą miały miejsce wydarzenia. A w planie pracy napisano, że Putin uda się z wizytą roboczą do jednego z rosyjskich regionów" - napisał Zarubin, który kilka lat temu zasłynął bójką z ukraińskimi dziennikarzami podczas ogłaszania porozumień mińskich, a ostatnio został deportowany z Litwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kreml nie umieścił oficjalnie żadnych wydarzeń na Krymie opublikowanym kalendarzu Putina - zauważa z kolei pravda.com.ua. Ukraiński portal zastanawia się też na tym, czy "Putin odważy się wyjść z bunkra".
To nawiązanie do ostatnich doniesień z Moskwy na temat stanu, w jakim ma znajdować się dyktator. "Putin sprawia wrażenie paranoika i chowa się w schronach. Jego wewnętrzny krąg i on sam są przekonani, że USA chcą wszelkimi środkami podkopać jego władzę" - oceniają analitycy.
Putin w bunkrze albo pancernym pociągu
Również Krystyna Kurczab-Redlich, w rozmowie z Wirtualną Polską stwierdziła, że dyktator boi się coraz bardziej i stara się jeszcze silniej chronić. Zdaniem autorki znanej biografii Putina podczas jednego z ostatnich spotkań prawdziwego Putina najprawdopodobniej wcale nie było.
- Chowa się. Jego rezydencją są bunkry. Ich jest tak wiele, że trudno stwierdzić, gdzie akurat się znajduje. Po Rosji jeździ pancernym pociągiem, który był szalenie kosztowny. Nie dlatego, że fizycznie boi się latania. On panicznie boi się zestrzelenia jego samolotu przez siły ukraińskie - powiedziała.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ