Putin w Kaliningradzie. Wszystko widać na nagraniu

1 września Władimir Putin udał się z wizytą do Kaliningradu. Na nagraniu ze spotkania z gubernatorem obwodu widać, jak znów trzyma się ręką stołu. To kolejny raz, gdy kamery zarejestrowały u niego ten charakterystyczny gest. Tym razem przywódca Rosji poruszał jednak dłonią. W czasie rozmowy przeglądał nawet gazetę.

Nagranie ze spotkania Putina z gubernatorem Kaliningradu. Widać, że przywódca Rosji znów trzyma się ręką stołu, Fot. iz.ru
Nagranie ze spotkania Putina z gubernatorem Kaliningradu. Widać, że przywódca Rosji znów trzyma się ręką stołu, Fot. iz.ru
Źródło zdjęć: © Telegram

Władimir Putin od dawna nie był tak blisko granicy z Polską. Podczas czwartkowej wizyty w Kaliningradzie rosyjski przywódca spotkał się między innymi z uczniami, którym bezczelnie tłumaczył, że celem "specjalnej operacji wojskowej" w Ukrainie jest "wyeliminowanie antyrosyjskiej enklawy, która jest tam tworzona".

Podczas podróży Putin spotkał się też z gubernatorem obwodu kaliningradzkiego Antonem Alichanowem. Do sieci trafiło nagranie serwisu Izvestia, na którym widać, że przywódca Rosji znów trzyma się ręką stołu.

To nie pierwszy raz, kiedy kamery zarejestrowały ten gest. Wielokrotnie był on już powodem spekulacji na temat stanu zdrowia Putina. Wcześniej na wielu zdjęciach było widać, że prezydent Rosji trzyma się mebli - poręczy krzeseł lub blatu stołu, przy którym siedzi.

Tym razem Putin poruszał jednak dłonią. W czasie rozmowy z Alichanowem przeglądał nawet gazetę położoną na biurku, co fotoreporterzy uchwycili na zdjęciach ze spotkania.

Na innych fotografiach z Kaliningradu widać również, jak Putin prawą ręką niezręcznie zbija "piątkę" z uczniami.

Putin spotkał się z uczniami w Kaliningradzie z okazji Dnia Wiedzy obchodzonego w Rosji 1 września
Putin spotkał się z uczniami w Kaliningradzie z okazji Dnia Wiedzy obchodzonego w Rosji 1 września© FORUM | SPUTNIK / Reuters / Forum

Źródło: WP Wiadomości / Telegram

Zobacz też: Władimir Putin blisko Polski. "Wyszedł z nory"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna na ukrainierosjawładimir putin
Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski