Putin użyje atomu? Polacy reagują na groźby Kremla
Władimir Putin wygłosił orędzie, w którym przypomniał Zachodowi, że Rosja ma "nowoczesną broń rażenia". Rosyjski przywódca zapowiedział, że jest w stanie z niej skorzystać, jeśli będzie do tego zmuszony. W sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski zapytaliśmy Polaków, czy uważają, że Putin jest w stanie zrealizować swoją groźbę.
Mówił, że kraje zachodnie próbują "zablokować" jakąkolwiek niezależność i rozwój. - Aby w brutalny sposób wmuszać swoją wolę innym ludziom - przekonywał. Putin dodał też, że Zachód uczynił naród ukraiński "mięsem armatnim" już w 2014 roku, kiedy Krym został zaanektowany.
Stwierdził, że to Zachodowi zależy na konflikcie. - Celem części zachodnich elit jest osłabienie naszego kraju. Mówią, że Rosja powinna podzielić się na kilka skonfliktowanych części. Uczynili z totalnej rusofobii swoją broń - powiedział.
Stwierdził także, że to "Zachód przekroczył każdą linię". - NATO prowadzi rekonesans w całej południowej Rosji. Otwarcie mówią, że Rosja musi zostać pokonana na polu bitwy. W grę wchodzi również szantaż nuklearny. Tym, którzy wypowiadają takie słowa przypominam, że nasz kraj też ma takie możliwości. Używamy wszelkich środków, aby chronić naszych ludzi. To nie blef. Nasza suwerenność i wolność zostaną zabezpieczone wszelkimi dostępnymi środkami - powiedział.
Putin jest w stanie użyć broni atomowej?
Czy Polacy wierzą, że Putin jest w stanie zrealizować swoje zapowiedzi? W najnowszym sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski zadaliśmy pytanie: "Władimir Putin jest gotów użyć broni atomowej w wojnie w Ukrainie?".
Większość respondentów twierdzi, że jest taka możliwość. Odpowiedź "raczej tak" wskazało 23,5 proc. pytanych, a "zdecydowanie tak" wskazało 18,3 proc. To oznacza, że 41,8 proc. Polaków uważa, że Putin jest gotowy użyć broni atomowej podczas wojny w Ukrainie.
Odmienne zdanie ma 29,3 proc. ankietowanych. Wśród nich 9,2 proc. twierdzi, że Putin "zdecydowanie nie jest" gotowy na użycie tego typu broni. Z kolei 20,1 proc. odpowiedziało "raczej nie".
Co ciekawe, aż 28,9 proc. respondentów nie ma zdania w tym temacie. Ich odpowiedzią było: "nie wiem/trudno powiedzieć".
Świat reaguje na groźby Putina
Na słowa Putina błyskawicznie zareagowali zachodni liderzy. Biały Dom ostrzegł Rosję, że użycie broni jądrowej będzie miało dla niej katastrofalne skutki. Przekazanie takiego sygnału Moskwie potwierdzili m.in. doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan i szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken.
- To bardzo ważne, by Moskwa od nas to usłyszała i wiedziała, że konsekwencje będą przerażające, i bardzo jasno to wyraziliśmy - powiedział Blinken. Dodał później, że użycie broni jądrowej będzie miało "katastrofalne efekty dla - co oczywiste - kraju, który jej użyje, ale również dla wielu innych krajów".
W podobnym tonie wypowiedział się sekretarz generalny ONZ. - Wojna w Ukrainie ma nieograniczony potencjał, by zaszkodzić całemu światu, a wojna nuklearna stała się teraz przedmiotem debaty - mówił Antonio Guterres podczas ubiegłotygodniowej Rady Bezpieczeństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O groźby rosyjskiego przywódcy był też pytany prezydent Polski. Andrzej Duda przekazał, że "jeśli Rosja przełamie wszelkie tabu i użyje broni nuklearnej, to może się spodziewać odpowiedzi i wykluczy się z cywilizowanego świata".
- W Stanach Zjednoczonych też są przyciski odpalające rakiety z ładunkami nuklearnymi. Stany Zjednoczone są wielką potęgą nuklearną, największą na świecie potęgą militarną i to, że Stany Zjednoczone traktują tę groźbę rosyjską poważnie, to jest także i groźba dla Rosji. Jeżeli Rosja przełamie wszystkie tabu i wobec państwa, które nie posiada broni nuklearnej i prowadzi dzisiaj obronę swojego terytorium, stosując wyłącznie konwencjonalne uzbrojenie, jeżeli nawet taktyczna broń nuklearna zostanie wobec tego państwa (Ukrainy - przyp. red ) użyta, to Rosja może się spodziewać odpowiedzi - podkreślił polski przywódca.
Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony w dniach 23-25 września 2022 roku metodą CAWI na reprezentatywnej grupie tysiąca Polaków.
Źródło: WP Wiadomości
Czytaj też: