Miedwiediew: Możemy użyć broni jądrowej. "Zachód nawet nie kiwnie palcem"
Zastępca szefa Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew opublikował we wtorek na Telegramie kolejną porcję gróźb. Bliski współpracownik Putina przekonywał, że w zakresie użycia broni jądrowej Rosja ma "niezbywalne prawa do działań obronnych". Twierdzi też, że gdyby Rosja użyła broni atomowej w Ukrainie, Zachód to "przełknie", bo "nie ma zamiaru ginąć w nuklearnej apokalipsie".
27.09.2022 | aktual.: 27.09.2022 12:38
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Według rosyjskiego polityka Federacja Rosyjska ma prawo w razie potrzeby użyć broni jądrowej zgodnie z obowiązującą doktryną. Miedwiediew opublikował swoje groźby na Telegramie, uzasadniając je tym, że Rosja "nie może dopuścić pojawienia się atomowego arsenału w pobliże swoich granic".
"Zrobimy wszystko, aby zapobiec pojawieniu się broni jądrowej u wrogich nam sąsiadów. Na przykład w nazistowskiej Ukrainie, która jest dziś bezpośrednio kontrolowana przez państwa NATO" – napisał Miedwiediew na swoim profilu w kanale Telegram.
Powołał się przy tym na zasady, które dają Rosji prawo do użycia broni jądrowej: "w razie potrzeby, określonych z góry przypadkach, w ścisłej zgodzie z Podstawami polityki państwa w zakresie odstraszania nuklearnego" - tłumaczy polityk.
Miedwiediew straszy bronią jądrową. Podaje "zasady użycia"
Zaznaczył też, że bezpieczeństwo Waszyngtonu, Londynu i Brukseli dla Sojuszu Północnoatlantyckiego jest "o wiele ważniejsze niż los umierającej Ukrainy, której nikt nie potrzebuje, nawet jeśli jest obficie zaopatrzona w różnorodną broń", czego "Kijów powinien być świadomy".
"Wyobraźmy sobie, że Rosja jest zmuszona użyć najpotężniejszej broni przeciwko reżimowi ukraińskiemu, który dokonał aktu agresji na dużą skalę, groźnego dla samego istnienia naszego państwa. Wierzę, że NATO nie będzie bezpośrednio interweniować w konflikcie nawet w tej sytuacji" – napisał Miedwiediew.
Zobacz także
"Zagraniczni i europejscy demagogowie nie zginą w nuklearnej apokalipsie. Dlatego przełkną użycie jakiejkolwiek broni w obecnym konflikcie. Byłoby miło, gdyby władze w Kijowie przynajmniej częściowo zdawały sobie sprawę z tego smutnego wniosku. Niestety, to prawie nierealne" - stwierdził były prezydent Rosji.
Jak tłumaczy TASS, zgodnie z rosyjską doktryną nuklearną użycie broni jądrowej przez Rosję jest możliwe, jeśli wróg użyje broni masowego rażenia przeciwko Federacji Rosyjskiej, także broni konwencjonalnej.