Putin krytykuje USA. Mówi o "porażce" polityki Bidena

Śledź najnowsze informacje z Izraela w naszej RELACJI NA ŻYWO

Władimir Putin w propagandowej telewizji, w programie Rossija 24 nazwał politykę USA na Bliskim Wschodzie porażką.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Fakt, że jest to porażka, jest rzeczą oczywistą. Dlaczego tak sądzę: ponieważ, jak właśnie powiedziałem na naszej sesji, Stany Zjednoczone praktycznie odeszły od dotychczasowych międzynarodowych instrumentów rozwiązania tego problemu. Kilka krajów znalazły się w tych instrumentach, w tym Rosja. Praktycznie zmonopolizowały proces rozliczeniowy - ocenił rosyjski dyktator.

Zapytany, czy jego zdaniem Stany Zjednoczone zmienią swoją politykę na Bliskim Wschodzie, Putin odpowiedział: nie wiem, trzeba ich zapytać.

Od niemal tygodnia obserwujemy dramatyczne zaostrzenie konfliktu na Bliskim Wschodzie. W sobotę Hamas zaatakował Izrael. Atak spotkał się ze zdecydowaną odpowiedzią Izraela - odcięto Strefę Gazy od dostaw energii i żywości oraz rozpoczęto naloty, które mają niszczyć miejsca związane z Hamasem.

W trakcie trwającej już szósty dzień konfliktu zbrojnego pomiędzy Izraelem a palestyńskim Hamasem liczba ofiar śmiertelnych ze strony Izraela wzrosła do co najmniej 1,3 tysiąca.

Izraelska armia, która zdołała zmobilizować aż do 360 tysięcy rezerwistów, przygotowuje się do potencjalnej ofensywy lądowej.

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego, John Kirby, w poniedziałkowym oświadczeniu podkreślił, że Stany Zjednoczone nie mają zamiaru angażować swoich sił zbrojnych w konflikt na Bliskim Wschodzie.

Podkreślił jednak, że prezydent Joe Biden jest gotowy do ochrony i obrony interesów bezpieczeństwa narodowego USA.

Od razu po ataku Hamasu Joe Biden zapewnił o swoim wsparciu dla Izraela. - Zapewnimy, że otrzymają oni pomoc, której potrzebują ich obywatele i aby mogli nadal się bronić - powiedział prezydent USA.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Syreny zawyły. Wielka panika w Izraelu

Źródło: Ria Novosti, WP Wiadomości