Film o wizji dla Rosji, w ostatni dzień roku, opublikował szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy, Ołeksij Daniłow.
Wideo, które ma zaledwie kilkadziesiąt sekund, zawiera szereg symboli i ze względu na okoliczności, można je uznać za noworoczne "życzenia" upadku, które z Kijowa płyną pod adresem Moskwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto co szykuje Putin. Gen. Pacek podał datę
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Świąteczna beztroska i legendarna reklama
Niemal całe nagranie skupia się na Kremlu. Wideo rozpoczynają świąteczne ujęcia tego najbardziej znanego miejsca Moskwy. W tle pobrzmiewa rosyjska wersja popularnej piosenki. Pochodzi ona z reklamy znanej marki napojów gazowanych. To w niej pada ta niemal legendarna fraza: "coraz bliżej święta".
Ciemność i szczury
Po chwili na nagraniu świąteczne symbole znikają i zastępują je te mniej przyjemne. W tle wideo rozbrzmiewa dźwięk syren alarmowych - regularnie słyszany przez mieszkańców Ukrainy po kolejnych atakach Rosjan.
To wówczas zaczynają pojawiać się ujęcia uciekających szczurów, które przeplatane są kadrami z Kremla, na którym gaśnie nagle światło. Po kilkunastu sekundach pojawia się plansza z podpisem: "Moskwa, Kreml. Rosja jutra... 2023".
Nagranie kończy kadr z legendarnego baletu Piotra Czajkowskiego "Jezioro łabędzie". Tu także trudno nie dostrzec ukrytego symbolu, który w swoim przesłaniu zawarł Kijów. Balet Czajkowskiego był emitowany, zamiast normalnego programu, w dniu puczu Janajewa w sierpniu 1991 roku. To wówczas, symbolicznie rozpoczął się upadek władzy ostatniego przywódcy Związku Sowieckiego, Michaiła Gorbaczowa.
Sam Putin wielokrotnie podkreślał, że żałuje rozpadu tego komunistycznego tworu.
Źródło: Twitter, WP Wiadomości
