PolitykaPsy dla straży marszałkowskiej. Ostra krytyka opozycji

Psy dla straży marszałkowskiej. Ostra krytyka opozycji

Do tej pory najsłynniejszym psem w parlamencie była Saba byłego marszałka Sejmu Ludwika Dorna. Teraz zdetronizują ją inne czworonogi. W straży marszałkowskiej służbę rozpoczną dwa psy, które kupiła Kancelaria Sejmu. Posłowie opozycji, z którymi rozmawiała Wirtualna Polska, nie zostawiają na tym pomyśle suchej nitki.

Psy dla straży marszałkowskiej. Ostra krytyka opozycji
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

12.09.2018 | aktual.: 12.09.2018 15:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zakup czworonogów umożliwiła nowa ustawa o straży marszałkowskiej, która obowiązuje od maja tego roku. Zgodnie z nią funkcjonariusze mogą kontrolować wchodzące osoby, pojazdy, bagaże, przesyłki i pomieszczenia. Strażnicy marszałkowscy za sprawowanie opieki nad psem służbowym dostaną dodatek w wysokości 10 proc. pensji - informuje środowa "Rzeczpospolita".

Centrum Informacyjne Sejmu nie chce podać informacji, jakiej rasy są czworonogi, jak się wabią i ile kosztowały. Nie są to jednak owczarki niemieckie. Wiadomo jedynie, że zostały kupione w specjalistycznej hodowli, wyszkolone w wykrywaniu substancji niebezpiecznych i mają wspierać funkcjonariuszy straży marszałkowskiej w ochronie parlamentu.

Opozycja krytykuje

Ten pomysł nie spodobał się posłom opozycji.

- To kolejny krok w odgradzaniu się PiS od ludzi, których on się boi. Płoty, kraty, barierki, paralizatory, szable, a teraz psy - powiedział Wirtualnej Polsce Krzysztof Brejza, poseł PO. - Przypomina mi to sceny z "Folwarku zwierzęcego" Orwella, kiedy to wieprze poczuły się tak zagrożone, że wynajęły sobie psy do obrony. Nie chcę nikogo porównywać ani obrażać, chodzi mi jedynie o symbolikę - dodał.

Dla zilustrowania tej tezy poseł Brejza zamieścił rysunek na Twitterze.

Podobne zdanie ma Stefan Niesołowski z Unii Europejskich Demokratów. - To kolejne dziwactwo marszałka Kuchcińskiego, który barykaduje się w Sejmie i otacza kordonem policjantów oraz innych służb w czarnych mundurach - powiedział Wirtualnej Polsce. - To typowe zachowanie dla dyktatury, która traci kontakt z rzeczywistością - dodał poseł.

Kancelaria Sejmu uspokaja

- Czworonogi będą zajmowały się ochroną pirotechniczną Sejmu. To ich główny obowiązek - powiedział Wirtualnej Polsce Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu. - Nie będą wykorzystywane w inny sposób, np. do kontrolowania posłów. Warto przypomnieć, że psy były w tym aspekcie używane już wcześniej - przez BOR oraz SOP - dodaje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (82)