Do tej pory najsłynniejszym psem w parlamencie była Saba byłego marszałka Sejmu Ludwika Dorna. Teraz zdetronizują ją inne czworonogi. W straży marszałkowskiej służbę rozpoczną dwa psy, które kupiła Kancelaria Sejmu. Posłowie opozycji, z którymi rozmawiała Wirtualna Polska, nie zostawiają na tym pomyśle suchej nitki.