Przechytrzyła oszustów. Zobaczcie, co umieściła w torbie z pieniędzmi
Kobieta, którą złodzieje próbowali okraść z wszystkich oszczędności, nie dała się oszukać. Zorientowała się, że ma do czynienia z oszustami i zawiadomiła policję. Udała jednak, że współpracuje z rzekomym funkcjonariuszem i zadrwiła sobie z przestępców.
Kobieta nie dała się oszukać "na policjanta". Zamiast pieniędzy do reklamówki włożyła jabłko i krzyżówki
65-latka z Boguszowa-Gorców poddana została przez oszustów próbie. Zadzwonił do niej mężczyzna, który podał się za policjanta.
Rozmówca tłumaczył, że służby są na tropie profesjonalnych przestępców, którzy chcą się włamać na konto kobiety. Zaproponował pomoc, która miała polegać na zabezpieczeniu jej wypłaconych z banku oszczędności.
Nie dała się zrobić "na policjanta". W reklamówce było jabłko i krzyżówki
Kobieta na szczęście zorientowała się, że rozmawia ze złodziejem. Postanowiła pomóc w schwytaniu niegodziwców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ciemne strony" Nawrockiego. PiS już się tłumaczy
Udała, że realizuje wskazówki rzekomego policjanta i zgodziła się na współpracę. Jednocześnie jednak zawiadomiła o sprawie prawdziwą policję i ustaliła, jak zastawić zasadzkę na oszustów.
Zgodnie z instrukcjami przyszykowała reklamówkę, w której miała umieścić pieniądze. Do środka jednak, zamiast paczek banknotów, włożyła jabłko i krzyżówki. Kiedy po torbę, zawieszoną, zgodnie z telefonicznymi ustaleniam, na płocie, przyszedł oszust, już czekali na niego w ukryciu funkcjonariusze policji.
Zatrzymali 40-letniego mężczyznę. Usłyszał on już zarzut popełnienia oszustwa. Grozi mu kara pozbawienia wolności do ośmiu lat.
Przeczytaj również: Polityk PiS wstąpił do zakonu. Duchowny wskazuje jedno "ale"
Jednak to zatrzymanie nie kończy śledztwa w sprawie dotyczącej 65-latki z Boguszowa-Gorców. Policja przypuszcza, że 40-latek nie działał sam i stara się odszukać jego współpracowników.
Funkcjonariusze z Wałbrzycha przy okazji apelują do seniorów oraz ich bliskich, aby pamiętali o tym, że oszuści często starają się wyłudzić pieniądze od osób starszych. Policja nie ma prawa proponować obywatelom uczestniczenia w tego typu ujęciach przestępców.
Metody złodziei ulegają modyfikacjom, ale schemat jest jeden. W starych książkach telefonicznych oszuści wyszukują stacjonarne numery starszych osób. Wykorzystując łatwowierność starszych osób podszywają się pod ich bliskich lub proponują udział w zasadzce na złodziei.
"Zadbajcie o bezpieczeństwo seniorów. Powiedzcie im o zagrożeniach, wyczulcie na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści - apelują wałbrzyscy funkcjonariusze.
Źródło: polsatnews.pl/WP.PL
