Polityk PiS wstąpił do zakonu. Duchowny wskazuję jedno "ale"

Poseł PiS Łukasz Mejza dołączy do Zakonu Rycerzy Jana Pawła II Wielkiego. Ks. prof. Andrzej Kobyliński skomentował decyzję polityka PiS. Zwrócił uwagę, że w przypadku Mejzy "trzeba było zaczekać" z decyzją o przyjęciu do zakonu.

Polityk PiS wstąpił do zakonu. Duchowny wskazuję jedno "ale"
Polityk PiS wstąpił do zakonu. Duchowny wskazuję jedno "ale"
Źródło zdjęć: © Facebook, wp
Kamila Gurgul

02.12.2024 23:24

Poseł PiS Łukasz Mejza ogłosił swoje przyjęcie do Zakonu Rycerzy Jana Pawła II Wielkiego. Ceremonia odbyła się w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach. Mejza podzielił się tą informacją w mediach społecznościowych, publikując zdjęcie w rycerskim płaszczu z herbem zakonu i różańcem w ręku.

Ksiądz komentuje

"Fakt" zapytał ks. prof. Andrzeja Kobylińskiego o opinię na temat tej decyzji. Duchowny podkreślił, że "nie ma zastrzeżeń prawnych czy doktrynalnych, ponieważ ci rycerze są grupą, krótko mówiąc, uregulowaną w Kościele". - Jeśli funkcjonowanie rycerzy w parafiach podlega kontroli, to nie ma nadużyć. Mają spotkania, czytają Pismo Święte, robią dobre rzeczy na parafii - mówi ksiądz.

Ks. Kobyliński powiedział jednak, że decyzja o przyjęciu Mejzy mogła być przedwczesna z uwagi na jego niewyjaśnione sprawy prawne. - Tutaj można się akurat przyczepić, że jeśli są sprawy prawne niewyjaśnione przez wspomnianego polityka, to czy powinien na takim etapie rozpocząć aktywność w ramach stowarzyszenia. Być może w tym wypadku trzeba było zaczekać do zakończenia prowadzonych postępowań, a dopiero później zdecydować o przyjęciu. Ta decyzja powinna zostać podjęta wspólnie przez zainteresowanego ze stroną zakonu - komenuje duchowny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dodał, że "na pewno była jednak weryfikacja i te osoby, które zdecydowały o przyjęciu, nie znalazły żadnych przeciwwskazań przynajmniej na tym etapie".

Kontrowersje wokół Mejzy

W Wirtualnej Polsce ujawniliśmy kilka kontrowersyjnych spraw związanych z Łukaszem Mejzą za czasów rządów PiS.

Zarzuty wobec Mejzy obejmują podejrzenia podania nieprawdy lub zatajenia prawdy w siedmiu oświadczeniach majątkowych złożonych w latach 2021-2024 i dotyczących jego pracy jako posła. Kolejne zarzuty odnoszą się do trzech oświadczeń majątkowych złożonych przez Mejzę jako sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz wiceministra sportu. Ostatnie dotyczą niedopełnienia obowiązku zgłoszenia wymaganych informacji do Rejestru Korzyści najpóźniej w ciągu 30 dni.

Ale, jak pisał Szymon Jadczak, oprócz śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych, polityk może spodziewać się kłopotów w kolejnych sprawach. Chodzi o fikcyjne szkolenia organizowane przez jego firmę i inne przestępstwa gospodarcze. Niemal trzy lata temu Wirtualna Polska ujawniła, że polityk prowadził spółkę Vinci NeoClinic, oferującą osobom nieuleczalnie chorym oraz rodzicom ciężko chorych dzieci niesprawdzone sposoby leczenia.

Źródło: WP Wiadomości, Fakt

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
łukasz mejzapiszakon
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)