Nie tylko prokurator. RPO pisze do SN ws. wyborów
RPO Marcin Wiącek zwrócił się do prezesa Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN Krzysztofa Wiaka o informację nt. stanu rozpoznawania protestów wyborczych - podano w komunikacie. Szczególnie ma chodzić o informację, czy możliwe będzie rzetelne rozpoznanie ich do 1 lipca br., gdy ma zostać podjęta uchwała o ważności wyborów prezydenta RP.
Co musisz wiedzieć?
- RPO Marcin Wiącek zwrócił się do prezesa Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN Krzysztofa Wiaka o informację nt. stanu rozpoznawania protestów wyborczych.
- Poniedziałek, 16 czerwca, był ostatnim dniem na składanie do SN protestów przeciw wyborowi prezydenta. Protesty napływały do SN przez kolejny tydzień, bowiem nadanie do 16 czerwca włącznie - za pośrednictwem Poczty Polskiej - było równoznaczne z wniesieniem go do SN.
- SN poinformował, że posiedzenie w sprawie podjęcia uchwały wyznaczono na 1 lipca br.
Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich poinformowało, że otrzymuje wiele zapytań związanych z rozpatrywaniem protestów wyborczych przeciwko ważności wyboru prezydenta. Jednocześnie wskazano, że uprawnienia rzecznika w tym zakresie są ściśle określone przez prawo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpadli przez czerwone światło. Nagrania z Warszawy
RPO pisze do prezesa SN
Dlatego właśnie Marcin Wiącek postanowił wystąpić do prezesa SN kierującego Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Krzysztofa Wiaka, by ten odpowiedział, jaki jest obecny stan rozpoznawania protestów wyborczych, a także, czy uda się je rozpoznać do 1 lipca.
"RPO Marcin Wiącek pyta prezesa SN kierującego Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Krzysztofa Wiaka, czy możliwe będzie rozpoznanie – w warunkach odpowiadających standardom prawa do sądu i rzetelnego procesu – tak znacznej liczby protestów do 1 lipca br." - napisano w komunikacie udostępnionym w serwisie X.
W minioną środę Sąd Najwyższy przekazał, że do tej pory przyjęto blisko 54 tysiące protestów wyborczych. Podkreślono wówczas, że SN Sąd Najwyższy uznał trzy protesty wyborcze za zasadne, jednak nie miały one wpływu na wynik wyborów.
Ostateczna decyzja o ważności wyborów prezydenckich ma zapaść do 2 lipca po rozpatrzeniu wszystkich protestów.
Źródło: PAP/WP