Protesty na Białorusi? "Wybuch możliwy w każdej chwili"
Od 6 października na Białorusi został wprowadzony zakaz podwyżek cen. Decyzję ogłosił na posiedzeniu rządu Alaksandr Łukaszenka. - To nie jest śmieszne, to jest tragedia, bo problemy gospodarcze dotykają każdą białoruską rodzinę - mówił w programie "Newsroom" WP szef Białoruskiego Domu w Warszawie Aleś Zarembiuk. Przypomniał, że sytuacja jest tak ciężka, że w kwietniu Łukaszenka zniósł zakaz wyjazdu z Białorusi, wprowadzony oficjalnie w związku z pandemią COVID-19. - Tak naprawdę jego decyzja była spowodowana tym, że ludzie już nie mieli czego jeść - podkreślił Zarembiuk. Pytany czy Białorusini mogą znowu wyjść na ulicę, gość WP ocenił, że taki scenariusz jest możliwy. - Mimo drastycznych represji, sytuacja społeczna jest taka, że może być wybuch w każdej chwili - odparł.