W Rosji emocje rosną. Simonian chce atakować Londyn
Kolejny atak na most Krymski wywołał ogromny szok w Rosji. Do tego stopnia, że szefowa propagandowej kremlowskiej telewizji RT zasugerowała atak na cel w Wielkiej Brytanii.
Doniesienia o uszkodzeniu mostu na okupowany Krym pojawiły się w poniedziałek rano. Na opublikowanych w mediach zdjęciach i nagraniach widać wyrwę między dwoma odcinkami drogowej części mostu. Źródła w ukraińskich organach ochrony prawa oznajmiły, że SBU i Marynarka Wojenna Ukrainy przeprowadziły atak na most przy użyciu dronów. Oficjalnie nie potwierdzono tych doniesień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak na most Krymski. Generał Polko nie ma wątpliwości. "Wkrótce dojdzie do ponownego ataku"
Ale rosyjscy propagandyści zaczęli podejrzewać o atak nie tylko Ukraińców, ale i nawet Wielką Brytanię. Taką sugestię zawarła w swoim wpisie na Telegramie Margarita Simonian, redaktor naczelna propagandowej kremlowskiej telewizji Russia Today.
"Jeśli to prawda, że atak na most Krymski został przeprowadzony z pomocą brytyjskich służb wywiadowczych, czy to czyni Tower Bridge legalnym celem? Wydaje mi się to całkiem uzasadnione" - napisała Simonian. "Dla wszystkich jest już jasne, że drony są bronią. Powinniśmy więc zrównać je z bronią, ze wszystkimi konsekwencjami w zakresie sprzedaży i dystrybucji" - dodała.
Simonian w nerwach przez rzekomy zamach?
W sobotę Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji poinformowała, że rzekomo zapobiegła planom ataku na Margaritę Simonian oraz Ksenię Sobczak, celebrytkę i dziennikarkę. O przygotowanie zabójstw oskarżono ukraińskie służby.
Sąd aresztował w sprawie siedem osób, przedstawicieli nacjonalistycznych organizacji - podaje Ukrainska Prawda.
- One są nam całkowicie niepotrzebne. Na nic nie mają wpływu. Nie odgrywają dziś jakiejś ważnej roli w tym, co się dzieje ani w ogóle w ramach wojny, ani w ramach utraty przez Rosję pozycji w sensie globalnym - powiedział doradca biura prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, odrzucając zarzuty o udział w przygotowaniu zamachu na dziennikarki.
Czytaj także:
Źródło: PAP, Telegram