Prokuratura mogła zadziałać wcześniej? Kaleta o Pandora Gate
W programie "Tłit" wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta relacjonował przebieg śledztwa w sprawie Pandora Gate, czyli afery pedofilskiej w środowisku czołowych polskich youtuberów. - Policja informowała, że prowadzi czynności na zlecenie prokuratury. Są między innymi zabezpieczane różne nośniki. Pan Wardęga będzie przesłuchany w charakterze świadka - opisywał.
- Śledztwo ma przede wszystkim ustalić, czy wiadomości, które były prezentowane (przez Sylwestra Wardęgę - red.), były (…) faktycznie wysłane (do małoletnich osób - red.). Miejmy świadomość, że to jest procesowo kluczowe. Jeśli to się wszystko potwierdzi procesowo, to trzeba to wypalić gorącym żelazem - stwierdził polityk Suwerennej Polski.
Kaleta kontrował sugestię prowadzącego, że prokuratura mogła w tej sprawie zadziałać wcześniej. - Prokuratura nie działa "z powietrza" (…). Chodzi o to, że samym środowisku (youtuberów - red.) bardzo trudno było złamać zmowę milczenia, by udało się ustalić chociaż jedną pokrzywdzoną. I to jest moment, w którym wkracza policja i prokuratura - podsumował.