"Prezydent powoli staje się mistrzem od weta"
Zdaniem wiceszefa PO Waldy Dzikowskiego,
prezydent Lech Kaczyński - wetując ustawę obniżającą wiek
rozpoczynania obowiązkowej nauki szkolnej z siedmiu do sześciu
lat, udowodnił, że nie kieruje się interesem Polaków. - Prezydent powoli staje się mistrzem od weta - dodał Dzikowski.
- Prezydent nie chciał narazić się środowiskom (przeciwnym nowelizacji), udowodnił, że nie kieruje się interesem narodowym. Szkoda. Ta ustawa została naprawdę ciekawie i dobrze wynegocjowana - powiedział Dzikowski.
Polityk PO przypomniał, że w nowelizacji ustawy o systemie oświaty zostało zapisane, że sześciolatki obowiązkowo mają trafić do szkół dopiero od 2012 roku, a wcześniej jedynie na wniosek rodziców.
Dlatego - zdaniem Dzikowskiego - argumentacja prezydenta, według którego kryzys gospodarczy nie jest dobrym okresem do przeprowadzania reformy oświaty - jest nietrafiona. - Jest przecież trzyletni okres przejściowy. Można się do zmian przygotować - zaznaczył.
Dzikowski wyraził też "głęboką" nadzieję, że koalicji PO-PSL, z pomocą klubu Lewicy uda się odrzucić weto prezydenta. Przewodniczący klubu Lewicy Wojciech Olejniczak zapowiedział, że jego klub będzie w Sejmie głosować za odrzuceniem prezydenckiego weta.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o systemie oświaty, w latach szkolnych 2009/2010-2011/2012 na wniosek rodziców do szkoły może pójść każde dziecko, które w danym roku kalendarzowym kończy sześć lat. Wcześniej jednak, w roku szkolnym poprzedzającym rozpoczęcie nauki, dziecko musi być objęte wychowaniem przedszkolnym. Jeśli sześciolatek nie chodził do przedszkola, konieczna będzie pozytywna opinia poradni psychologiczno-pedagogicznej o możliwości wcześniejszego rozpoczęcia nauki przez dziecko. Do przyjęcia sześciolatka musi być także organizacyjnie przygotowana szkoła, jeśli nie będzie - dyrektor będzie mógł odmówić rodzicom.
W nowelizacji zapisano także, że wszystkie sześciolatki obowiązkowo do szkół mają trafić od 2012 roku. Rok wcześniej wprowadzony będzie obowiązek rocznego wychowania przedszkolnego dla wszystkich dzieci pięcioletnich, przy czym już od września 2009 r. samorządy będą musiały zapewnić miejsca w przedszkolach wszystkim pięciolatkom, których rodzice będą tego chcieli.