Jarosław Kaczyński na wakacjach? Joachim Brudziński komentuje

Jarosław Kaczyński bardzo rzadko bierze wolne w pracy. Przez lata do prezesa PiS przyległa także łatka domatora. Polityk poruszał się wyłącznie pomiędzy swoim domem na Żoliborzu, siedzibą PiS na Nowogrodzkiej i Sejmem. Jeśli bywał gdzieś indziej, to dlatego, że musiał - wyjątki od tej reguły stanowią wypady z Joachimiem Brudzińskim.

W sobotniej rozmowie w RMF wiceprezes PiS musiał się zmierzyć z pytaniem, gdzie w tym roku on i Jarosław Kaczyński spędzą urlop. - To są jakieś tabloidowe treści, nigdy z prezesem PiS nie spędzaliśmy razem wakacji - zdementował Joachim Brudziński.

- Czasami Jarosław Kaczyński daje nam się namówić, żeby wpadł na Pomorze Zachodnie na jeden dzień - wtedy zazwyczaj płyniemy nad Zalew Szczeciński. Albo jak jesteśmy w Krakowie, to przy okazji jedziemy w Beskid. Ale nigdy na wspólne wakacje Prezesa PiS nie namawiałem - dodał.

To właśnie górska wycieczka Kaczyńskiego sprzed 4 lata stała się hitem internetu. Polityk zapozował do zdjęcia razem ze swoimi kompanami podróży w biało-czerwonej pelerynie. W centralnym punkcie znalazło się także godło państwowe.

- Prezes Kaczyński chodzi w mojej pelerynie. Cieszę się, bo popieram go od dawna. Nic dziwnego, że włożył produkowany przeze mnie płaszcz. To przecież prawdziwy patriota. Na pewno był dobrze chroniony przed deszczem - mówił w rozmowie z WP przedsiębiorca Ludwik Dziedzic. Zapewnił, że jego produkt jest "w 100 proc. polski".

Od soboty w całej Polsce zluzowano część obowiązujących obostrzeń pandemicznych. Działalność, w ograniczonym reżimie sanitarnym, wznowiły hotele. Dla gości przygotowano maksymalnie 50 proc. pokoi. Dodatkowo hotelowe restauracje mogą wydawać posiłki jedynie na wynos.

Źródło: RMF FM