Jarosław Kaczyński na wakacjach. Dokąd wybrał się prezes PiS?
Jak co roku europoseł Joachim Brudziński udostępnił w mediach społecznościowych zdjęcie prezesa Jarosława Kaczyńskiego na wakacjach. Odwiedzili rodzinne strony Brudzińskiego i spędzili czas nad Zalewem Szczecińskim.
Jarosław Kaczyński przez lata pielęgnował w mediach opinię o swoim domatorstwie. Prezes poruszał się wyłącznie pomiędzy swoim domem na Żoliborzu, siedzibą PiS na Nowogrodzkiej i Sejmem. Jeśli bywał gdzieś indziej, to dlatego, że musiał. Wyjątek stanowią doroczne wycieczki, które prezesowi PiS organizuje Joachim Brudziński.
Panowie wybierają raczej miejsca odludne, które nie są chętnie odwiedzane przez turystów. Do tej pory były to: Beskid Sądecki, Pojezierze Myśliborskie i właśnie Zalew Szczeciński. Do tego ostatniego miejsca wybrali się też w tym roku. Towarzyszył im m.in. minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk.
"Jak co roku prezes Jarosław Kaczyński dokonał inspekcji swojej wyspy i swojego stada na Zalewie Szczecińskim" - napisał Joachim Brudziński na Twitterze. Adam Bielan, pytany na antenie Polsat News o wakacje prezesa PiS, powiedział: - Myślę, że prezes kończy swój urlop, swój wypoczynek. Nie jest na Wyspach Kanaryjskich.
Ale myliłby się ten, kto uznałby, że program tych wycieczek ogranicza się do wgapiania w wędkę czy chodzenia po górach. W 2016 roku były już poseł PiS Czesław Hoc, relacjonując wakacje z prezesem, wyliczył wszystkie atrakcje na trasie polityków: "Wybraliśmy się na wycieczkę. Byliśmy w Sanktuarium Matki Bożej Nadodrzańskiej Królowej Pokoju. Odwiedziliśmy Siekierki i Cedynię. Złożyliśmy kwiaty na cmentarzu polskich żołnierzy. Potem pływaliśmy na jednym z jezior Pojezierza Myśliborskiego"
Przed 2010 rokiem prezes PiS spędzał wakacje ze swoim bratem i jego żoną. Ponownie wyjeżdżać zaczął dopiero kilka lat po katastrofie. Od tej pory obowiązek organizacji urlopu spoczywa na jednym z najbardziej zaufanych ludzi prezesa - Joachimie Brudzińskim.