Premier oddał hołd ofiarom ataku terrorystycznego na USA
"Są chwile, kiedy wydaje się, że słońce
gaśnie nad całym światem - tak było dwa lata temu, a 11 września
nie pozostanie już nigdy datą obojętną dla świata i Polski" -
powiedział premier Leszek Miller podczas uroczystości dla
upamiętnienia ofiar zamachów terrorystycznych 11 września w USA.
11.09.2003 15:20
Uroczystość zorganizowała w czwartek Ambasada Stanów Zjednoczonych Ameryki w Warszawie.
Premier podkreślił, że w tym dniu łączymy się z międzynarodową i amerykańską opinią publiczną, która - po początkowym przerażeniu - zdołała szybko powiedzieć "nie" terroryzmowi.
Ambasador USA w Polsce Christopher Hill powiedział m.in., że walka podjęta dwa lata temu z terroryzmem pokazała po raz kolejny, że Polska i USA są nie tylko sojusznikami, ale i przyjaciółmi.
W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele rządu, parlamentu oraz korpusu dyplomatycznego z nuncjuszem apostolskim abp. Józefem Kowalczykiem.
Hymny obu krajów - "Gwiaździsty Sztandar" i "Mazurek Dąbrowskiego" - odśpiewał chór Cantores Minores. Zebrani uczcili minutą ciszy pamięć ofiar zamachów.(iza)