Mentzen straszy. "Mamy zapasów amunicji na trzy dni wojny"
Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, ostrzega przed brakiem przygotowania polskiej armii na wypadek wojny. Zakpił, że w razie wojny obronnej będziemy rzucać w Rosjan kamieniami.
Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, podczas spotkania w Gryficach skrytykował obecne zarządzanie polską armią.
Śledź informacje po spotkaniu Zełenskiego z Trumpem w NASZEJ RELACJI NA ŻYWO.
Krytyka zarządzania armią
Mentzen, w ramach swojej kampanii "Mentzen 2025", odwiedza województwo zachodniopomorskie. W Gryficach rozpoczął ostatni dzień spotkań z mieszkańcami regionu. Podczas wystąpienia wyraził swoje niezadowolenie z działań polskich polityków, wskazując na problemy w systemie ochrony zdrowia, sądownictwie oraz zarządzaniu armią.
- Hołownia mówi o tym, że będzie wdeptywał Putina w ziemię, a polscy żołnierze się mi skarżą, że oni butów nie mają. To jak mają wdeptywać tego Putina - na boso? – drwił Mentzen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziwne rzeczy na fronie? "Po stronie rosyjskiej są normą"
Braki w wyposażeniu
Mentzen mówił, że polska armia boryka się z brakami w podstawowym wyposażeniu, takim jak namioty, mundury czy czołgi. - Mamy najmniej czołgów od lat 40. XX w. Mamy zapasów amunicji na trzy dni wojny - wyliczał kandydat Konfederacji. Zwrócił również uwagę na niewystarczające zamówienia na drony, które w jego ocenie są zbyt małe w porównaniu do potrzeb.
Polityka zagraniczna i gospodarcza
Podczas spotkania Mentzen zadeklarował, że jako prezydent nie podpisze żadnej ustawy, która podnosi lub komplikuje podatki. Obiecał również działania na rzecz odrzucenia Zielonego Ładu, obniżenia rachunków za prąd i ogrzewanie oraz rozwoju polskiego przemysłu. - Żaden polski żołnierz nie zginie za Donbas - zapewnił, podkreślając, że nie wyśle polskich żołnierzy do Ukrainy.
Mentzen kontynuuje swoją kampanię, spotykając się z mieszkańcami innych miast w regionie, takich jak Starogard, Gryfino, Pyrzyce, Myślibórz i Choszczno.