Orban poczuł wiatr w żagle. Apel po rozmowie Trump-Zełenski
Po awanturze w Białym Domu premier Węgier Viktor Orban zaapelował do szefa Rady Europejskiej Antonio Costy, by Europa, "idąc wzorem Stanów Zjednoczonych", rozpoczęła negocjacje pokojowe z Rosją. Zapowiedział blokowanie też konkluzji szczytu RE ws. Ukrainy.
6 marca odbędzie się szczyt Rady Europejskiej poświęcony bezpieczeństwu Europy oraz wojnie w Ukrainie.
Premier Węgier Viktor Orban w liście do szefa Rady Europejskiej Antonio Costy przekazał, że w projekcie konkluzji widać, iż "w naszym podejściu do Ukrainy istnieją strategiczne różnice, których nie da się zniwelować za pomocą projektu lub rozmów".
"Jestem przekonany, że Unia Europejska - idąc wzorem Stanów Zjednoczonych - powinna rozpocząć bezpośrednie rozmowy z Rosją o zawieszeniu broni i ustanowieniu pokoju w Ukrainie" - napisał. Stwierdził, że jego podejście nie zostało odzwierciedlone w konkluzjach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak rozpoznać rosyjskiego szpiega? "Idealny, obcy wywiad jest niewidoczny"
"W związku z tym proponuję, by na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Europejskiej nie podejmować próby przyjęcia pisemnych konkluzji w sprawie Ukrainy. Alternatywnie proponuję ograniczyć pisemne konkluzje do przypomnienia i poparcia rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2774 (2025) przyjętej 24 lutego 2025 r. Rezolucja ta sygnalizuje nowy etap w historii konfliktu i sprawia, że wszystkie wcześniejsze uzgodnienia Rady Europejskiej stają się bezprzedmiotowe" - napisał Orban.
"Próba przyjęcia pisemnej konkluzji przez Radę Europejską w sprawie Ukrainy stworzyłaby obraz podzielonej Unii Europejskiej" - przekonuje premier Węgier.
Krytycznie wobec konkluzji szczytu odniósł się też premier Słowacji Robert Fico, który stwierdził, że powinno się tam znaleźć wezwanie do natychmiastowego zawieszenia broni w Ukrainie.
Kłótnia w Białym Domu
Orban i Fico to dwaj politycy, którzy od samego początku konfliktu w Ukrainie są mocno krytyczni wobec wspierania broniącego się kraju. Jednocześnie nie chcą oskarżyć Rosję o rozpoczęcie inwazji.
List Orbana i wpis Fico pojawiły się dzień po rozmowach Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Przywódcy obu krajów mieli podpisać umowę ws. ukraińskich minerałów. Doszło jednak do awantury. Trump oraz wiceprezydent J.D. Vance w kółko domagali się, żeby Zełenski podziękował im za pomoc. Krytykowali też jego sposób negocjacji, zarzucając mu, że "nie ma kart". Prezydent Ukrainy zarzucał im z kolei, że nie rozumieją pozycji jego kraju. W końcu umowy nie podpisano, a Zełenski wraz z ukraińską delegacją zostali wyproszeni z Białego Domu.
Czytaj więcej: